Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości regionalne
Inwazja Rosji na Ukrainę. Najważniejsze fakty. Piątek, 15.04.2022. [AKTUALIZACJA]
15.04.2022
21:00:00

Inwazja Rosji na Ukrainę. Przedstawiamy najświeższe oraz najważniejsze fakty i wydarzenia.

[21:00] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się z bezpośrednim apelem do przywódcy USA Joe Bidena o wpisanie Rosji na listę państw wspierających terroryzm - informuje Washington Post. W trakcie rozmowy telefonicznej obaj przywódcy dyskutowali możliwe rozwiązania mające wywrzeć większą presję na Władimira Putina i skłonić go do zakończenia działań wojennych. Według anonimowego źródła z otoczenia prezydenta Bidena, przywódca USA jest gotów rozważyć daleko idące sankcje na Rosję. Sekretarz Stanu Antony Blinken zapytany o tę kwestię powiedział, że amerykańska administracja przyjrzy się każdemu rozwiązaniu, jednak priorytetem jest zakończenie wojny. Eksperci podkreślają, że wpis na listę krajów wspierających terroryzm to jedna z najpoważniejszych sankcji w arsenale Stanów Zjednoczonych. Zastosowanie tego rozwiązania wobec Moskwy skutkowałoby poważnymi sankcjami wobec państw, które nadal prowadzą interesy z Rosją, jak również zamrożeniem wszelkich aktywów Kremla na terenie USA. Do tej pory na tę listę trafiały jedynie kraje bardzo luźno związane gospodarczo ze Stanami Zjednoczonymi.

[20:00] Stany Zjednoczone uważają, że zatopiony flagowy rosyjski okręt Floty Czarnomorskiej został uderzony dwoma ukraińskimi pociskami. Chcący zachować anonimowość wysoki przedstawiciel władz w Waszyngtonie powiedział, że były to rakiety przeciwokrętowe "Neptun". Z amerykańskich informacji wynika, że rosyjscy marynarze ucierpieli w wyniku ataku. Liczba ofiar nie jest jednak znana. W czwartek rosyjskie ministerstwo obrony informowało, że na pokładzie krążownika "Moskwa" doszło do pożaru i eksplozji, a następnie, podczas holowania w warunkach sztormu, jednostka zatonęła. Załoga zatopionego okrętu liczyła 510 osób.

[19:00] Siedem osób cywilnych zginęło w wyniku rosyjskiego ostrzału dzielnicy mieszkalnej Charkowa. Wśród ofiar jest dziecko. Ranne zostały trzydzieści cztery osoby, w tym troje dzieci. Informując o tym na jednym z portali społecznościowych gubernator obwodu charkowskiego Oleg Siniegubow zaapelował do mieszkańców, aby nie wychodzili na ulice bez konieczności. Jednocześnie zapewnił, że "żadna zbrodnia okupantów nie pozostanie bezkarna". Wcześniej Rosjanie ostrzelali dzielnice mieszkalne Mikołajowa. Poinformowała o tym przewodnicząca rady obwodu mikołajowskiego Hanna Zamaziejewa. Są ofiary.

[18:00] Rosja wydala unijnych dyplomatów. Tamtejsze ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że 18 pracowników delegatury Unii Europejskiej uznano za persona non grata. Jest to odpowiedź na podobne działania ze strony Wspólnoty. Na początku ubiegłego tygodnia Bruksela stwierdziła, ze 19 Rosjan prowadzi działalność sprzeczną ze statusem dyplomatycznym i nakazała im opuszczenie Belgii. W tym tygodniu z Rosji wyjechało 45 polskich dyplomatów, którym tamtejszy MSZ nakazał powrót do kraju. Była to odpowiedź Moskwy na decyzję polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które uznało 45 Rosjan za osoby niepożądane. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę państwa zachodnie wydaliły około 300 rosyjskich dyplomatów. Za każdym razem o odpowiedź Moskwy była proporcjonalna.

[17:00] Minister do spraw europejskich Finlandii Tytti Tuppurainen mówi, że jest wysoce prawdopodobne, iż jej kraj będzie się ubiegał o członkostwo w NATO, mimo gróźb Rosji. Szef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew groził, że w przypadku wejścia Szwecji i Finlandii do Sojuszu, jego kraj będzie musiał wzmocnić bezpieczeństwo na granicach, w tym na Zatoce Fińskiej. W środę fińska premier Sanna Marin zapowiedziała, że jej kraj podejmie decyzję w sprawie członkostwa w ciągu kilku tygodni. Fińska minister do spraw europejskich Tytti Tuppurainen powiedziała telewizji Sky News, że decyzja jeszcze nie zapadła, jednak wniosek o członkostwo uznała za "wysoce prawdopodobny" Jak dodała, większość Finów opowiada się za wstąpieniem do NATO. Finlandia ma łącznie 1300 kilometrów granicy z Rosją. W 1917 roku ogłosiła niepodległość, uniezależniając się po 150 latach władzy rosyjskiej. Członkostwo nowego państwa w Sojuszu muszą zatwierdzić wszystkie kraje należące do NATO, co może potrwać od kilku miesięcy do roku. Zainteresowanie członkostwem wyraża też Szwecja. Premier tego kraju Magdalena Andersson powiedziała, że wymaga to "dogłębnej analizy", ale zapowiedziała, że Sztokholm "nie będzie przeciągał tego procesu"

[16:00] Ponad 5 milionów osób opuściło Ukrainę od początku rosyjskiej inwazji. Od 24 lutego do Polski wjechało 2 miliony 757 tysięcy Ukraińców. Z danych ONZ wynika, że prawie 6 na 10 osób uciekających przed wojną znalazło schronienie w naszym kraju. 90 procent uchodźców stanowią kobiety i dzieci. Mężczyźni między 18, a 60 rokiem życia, którzy są zdolni do służby wojskowej, nie mogą wyjeżdżać z kraju. Kryzys uchodźczy spowodowany rosyjską agresją wobec Ukrainy jest największym tego typu kryzysem w Europie od czasów drugiej wojny światowej.

[15:00] Ostrzał Mikołajowa w południowej Ukrainie z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych MLRS. Rosjanie zaatakowali dzielnice mieszkalne, w których nie ma obiektów wojskowych - poinformowała na Telegramie przewodnicząca rady obwodu mikołajowskiego Hanna Zamaziejewa. Są ofiary. Hanna Zamaziejewa zaapelowała też do mieszkańców o nieopuszczanie schronów. Obwód mikołajowski jest jednym z bardziej doświadczonych przez rosyjskie ataki. Pod koniec marca Rosjanie ostrzelali siedzibę władz obwodu w Mikołajowie. Zginęło wówczas co najmniej 36 osób.

[14:00] Wiceszef polskiego MSZ w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Il Messaggero” mówi, że Unia Europejska w ramach sankcji powinna całkowicie zrezygnować z importu rosyjskich surowców, w tym gazu. Szymon Szynkowski vel Sęk rozmawiał o tym w Rzymie we włoskiej parlamentarnej komisji ds. bezpieczeństwa i włoskim MSZ. Polski wiceminister przekonuje, że dotychczasowe sankcje nałożone na Rosję idą w dobrym kierunku, ale są niewystarczające. Jego zdaniem, by pomóc Ukrainie, należy wstrzymać import rosyjskich surowców i zamrozić wymianę handlową. Powiedział, że trzeba skutecznie zbroić Ukrainę i pomóc jej wygrać wojnę, bo broni ona całej Europy i jej demokratycznych wartości. Stwierdził, że Rosja zagraża również innym swoim sąsiadom, Gruzji, Mołdawii, państwom bałtyckim, a w konsekwencji całej Europie. Podkreślił, że Europa przechodzi teraz test solidarności, podobnie jak w 1939 roku. Napiętnował tych polityków, którzy, jak się wyraził, „wbrew rozsądkowi i przyzwoitości” nadal utrzymują stosunki z prezydentem Putinem.

[13:30] W rosyjskim ostrzale konwoju ewakuacyjnego w obwodzie charkowskim zginęło wczoraj 7 cywilów. 27 zostało rannych - informuje ukraińska prokuratura generalna. Rosyjscy żołnierze otworzyli ogień do autobusów, którymi cywile jechali z miejscowości Borowa w powiecie Izium. 

Prokuratura rejonowa w Charkowie wszczęła w związku z tym śledztwo w sprawie łamania prawa wojennego i usiłowania zabójstwa. Rosjanie wielokrotnie ostrzeliwują konwoje, którymi z terenu walk ewakuowani są cywile, łamiąc normy prawa międzynarodowego. 

[13:00] Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Rosjanie od początku inwazji na Ukrainę stracili już około 20 tysięcy żołnierzy. Sztab opublikował najnowsze dane o stratach wroga obejmujące okres od 24 lutego.

W komunikacie przekazano, że rosyjscy okupanci stracili także między innymi 756 czołgów, 1967 samochodów opancerzonych, 66 systemów przeciwlotniczych, 163 samoloty, 144 helikoptery, 8 statków i łodzi oraz 1443 inne pojazdy.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zaznaczył, że dane są cały czas aktualizowane, ale ich zbieranie komplikują działania wojenne. 

[12:00] Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że Rosja otworzyła ogień na własnym terytorium - we wsi Klimowo w obwodzie briańskim i planuje oskarżyć o atak Ukrainę.

O zamierze prowokacji służby dowiedziały się z przechwyconej rozmowy telefonicznej rosyjskiego żołnierza. Potwierdził on, że ostatni rzekomo ukraiński atak był w rzeczywistości mistyfikacją zainscenizowaną przez Rosjan. „To strzelali nasi ludzie” - wyjaśniał przebywający w okolicach Doniecka rosyjski żołnierz swojej żonie. Na jej pytanie, dlaczego mieliby to zrobić, odpowiedział, że ma to na celu oskarżenie Ukraińców o napaść.

„To takie same bzdury, jak w wojnie czeczeńskiej. Bloki mieszkalne w Moskwie zostały wysadzone w powietrze, aby obwinić terrorystów. W rzeczywistości zrobili to rosyjscy agenci. Ukraińcy nie mogli ostrzelać Klimowa z takiej odległości” - dodał Rosjanin.

Żołnierz miał potem powiedzieć, że zdecydował się złożyć rezygnację z udziału rosyjskiej kampanii wojskowej na Ukrainie.

Według ukraińskiego wywiadu, Rosja planuje także przeprowadzić ataki rakietowe i bombowe na Biełgorod lub jedno z miast okupowanego Krymu, aby oskarżyć o to Siły Zbrojne Ukrainy. 

[10:00] Rosyjskie wojsko ostrzeliwuje dzielnice mieszkalne Charkowa. Pociski spadają też na miasto Dergacze i miescowość Złoczów w obwodzie charkowskim, są ofiary śmiertelne. Eksplozje słychać także w Wasylkowie w pobliżu Kijowa - według wstępnych danych ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliwuje tam rosyjskie rakiety.

W ogniu nieprzyjaciela są Mariupol, Kramatorsk, Wielka Nowosiołka, Wuhłedar i Bachmut w obwodzie donieckim. W ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili 24 ostrzały celów cywilnych w obwodzie ługańskim. Dwie osoby tam zginęły, a dwie zostały ranne. Ewakuowano stamtąd 225 cywilów. 

[9:30] Rząd ukraiński informuje, że dziś uzgodniono utworzenie dziewięciu korytarzy humanitarnynych, którymi z terenów walk będą mogli ewakuować się cywile.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk powiedziała, że jeden z nich jest przeznaczony dla samochodów prywatnych, by umożliwić wyjazd mieszkańcom oblężonego Mariupola. Kolejne korytarze humanitarne będą biegły do Berdiańska, Tokmaku i Energodaru w obwodzie zaporoskim oraz do Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim.

Szef ługańskiej administracji obwodowej Serhij Hajdaj wezwał mieszkańców sześciu miast regionu do ewakuacji. Poinformował, że w nocy wojska rosyjskie 24 razy ostrzelały obiekty cywilne. "Nie wahajcie się i wyjeżdżajcie, póki jest to możliwe... Wybierajcie życie, autobusy czekają" - napisał na platformie telegram. 

[9:15] W wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainie zginęło 198 dzieci, a 355 zostało rannych - informuje w mediach społecznościowych ukraińska Prokuratura Generalna. 

Dane nie są ostateczne, gdyż ukraińskie służby zbierają jeszcze relacje z terenów walk i tych, okupowanych przez Rosjan.
Rosyjskie bombardowania i ostrzały uszkodziły 1018 placówek oświatowych, 95 z nich zostało całkowicie zniszczonych. 

[9:00] W wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainie zginęło 198 dzieci, a 355 zostało rannych - informuje w mediach społecznościowych ukraińska Prokuratura Generalna. 

[8:45] Część rosyjskich żołnierzy różnych formacji odmawia wyjazdu na Ukrainę. Jak informuje Portal Meduza, wojskowi zostają z tego powodu wydaleni ze służby, a dziennikarze, którzy o tym informują, narażają się na represje.

Za opublikowanie artykułu o funkcjonariuszach OMN-u, którzy odmówili wyjazdu na Ukrainę, rosyjskie organy ścigania wszczęły postępowanie karne przeciwko szefowi gazety "Nowyj Fokus”. Dziennikarzowi zarzucono dyskredytowanie rosyjskiej armii. Według rosyjskich mediów niezależnych wyjazdu na Ukrainę odmawiają pojedynczy żołnierze, ale również całe oddziały. 

Portal Meduza przypomniał, że do tej pory taką decyzję podjęło 300 żołnierzy z okupowanej przez Rosję Osetii Południowej, 11 funkcjonariuszy OMON-u z Chakasji, 12 żołnierzy tej samej formacji z Kraju Krasnodarskiego, 60 wojskowych z Pskowa i 80 z zaanektowanego Krymu. 

Dane nie są ostateczne, gdyż ukraińskie służby zbierają jeszcze relacje z terenów walk i tych, okupowanych przez Rosjan.
Rosyjskie bombardowania i ostrzały uszkodziły 1018 placówek oświatowych, 95 z nich zostało całkowicie zniszczonych. 

[8:30] Wczoraj z Ukrainy do Polski wjechało prawie 27 tysięcy osób - informuje Straż Graniczna. W porównaniu z poprzednim dniem liczba uchodźców była wyższa o osiem procent.

Dziś do godziny 7 rano strażnicy graniczni odprawili na przejściach z Ukrainą ponad 6 tysięcy osób. Liczba przyjezdnych była o trzy procent większa niż wczoraj. Straż Graniczna poinformowała także, że z Polski na Ukrainy wyjechało wczoraj 22,5 tysiąca osób.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski przyjechało 2 miliony 757 tysięcy osób uciekających przed wojną. W tym czasie z Polski na Ukrainę wyjechało 652 tysiące osób. 

[8:00] Mija 51. doba wojny na Ukrainie. Rosjanie atakują miasta Donbasu. Wybuchy słychać było również w ukraińskiej stolicy i na zachodzie kraju. Ukraińska armia odpiera ataki wroga.

W nocy eksplozje słychać było w Kijowie i obwodzie iwanofrankowskim. Mogą to być ataki rakietowe na obiekty infrastruktury. O wybuchach donosili też mieszkańcy okupowanego Chersonia. Rosjanie atakują także miasta w Donbasie. Jak czytamy w porannym raporcie ukraińskiego Sztabu Generalnego - na odcinku donieckim - wróg główne wysiłki kieruje na zdobycie Popasnej i Rubiżnego. W obwodach donieckim i ługańskim ukraińska armia odparła 8 ataków Rosjan. Na południowym odcinku frontu Rosjanie umacniają swoje pozycje. Uzupełniają tam amunicję, sprzęt wojskowy oraz zapasy paliwa.

Ukraińska armia od kilkunastu dni donosi o koncentracji i przegrupowaniu Rosjan przed możliwą kolejną eskalacją i dużą ofensywą, która objąć miałaby przede wszystkim wschodnie obwody Ukrainy. 

[7:00] W ciągu minionej doby wojska ukraińskie odparły osiem rosyjskich ataków w regionie donieckim i ługańskim - informuje ukraiński Sztabu Generalnego. Od 51 dni Ukraina broni się przed rosyjską inwazją.

Jak informuje ukraińskie dowództwo, obrońcy zniszczyli wczoraj cztery rosyjskie czołgi, sześć transporterów opancerzonych i cztery bojowe wozy piechoty. Unieszkodliwili też rosyjski system artylerii. W komunikacie sztabu napisano, że Rosjanie koncentrują ataki w regionie Donbasu i Ługańska. Próbują zdobyć miasta Popasna i Rubiżne, ale - jak zapewnia sztab - są powstrzymywani przez siły ukraińskie.

Wojska rosyjskie nadal bombardują ukraińskie miasta. W nocy alarmy przeciwlotnicze rozbrzmiewały na terenie całego kraju. Mieszkańcy Kijowa, Chersonia, Charkowa i Iwano-Frankiwska słyszeli eksplozje w swoich miastach. Na razie nie wiadomo, co było ich przyczyną. 

[06:00] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował swoim rodakom za 50 dni stawiania oporu Rosji. Mówił o tym w nagraniu opublikowanym w nocy w serwisie Telegram.

"W ciągu 50 dni tej wojny Ukraina stała się bohaterem dla całego wolnego świata. Dla tych, którzy mają odwagę nazywać rzeczy po imieniu. Dla tych, których nie zatruwa propaganda" - stwierdził ukraiński prezydent. "Wszyscy staliście się bohaterami. Wszyscy Ukraińcy i Ukrainki, którzy stawiają opór i się nie poddają. I którzy wygrają. I którzy przywrócą pokój Ukrainie. Jestem tego pewny" - dodał Wołodymyr Zełenski.

[03:00] Z ukraińskich miast konwojami humanitarnymi ewakuowano w czwartek 2557 osób - poinformowała wicepremier Ukrainy, oraz minister do spraw terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk. 289 osób ewakuowało się własnymi środkami transportu z opanowanego przez Rosjan portu w Mariupolu

[00:00] Na Ukrainie w Kijowie i Chersoniu na południu kraju słychać było potężne wybuchy - informują lokalne media. W nocy w całym kraju uruchomiono syreny ostrzegające mieszkańców przed atakami lotniczymi.
Rosyjska agresja przeciwko Ukrainie trwa od 24 lutego.

/iar/mm/


Zobacz także Wiadomości regionalne

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA