Wciąż ośmiu górników poparzonych w wyniku wybuchu metanu w kopalni Pniówek jest leczonych w siemianowickiej oparzeniówce.
Jak mówi dr Przemysław Strzelec, anestezjolog z siemianowickiego szpitala, górnicy poddawani są na bieżąco różnym zabiegom.
Dwunastu górników wypisano już do domu, część z nich będzie pozostawała jeszcze pod opieką lekarzy z przyszpitalnej przychodni. Z kolei górnicy, którzy mieli tylko poparzenia dróg oddechowych, będą pod opieką lekarza pulmunologa.
Autor: Joanna Opas