Policjant z bytomskiego komisariatu pomógł nieprzytomnemu chłopcu, który leżał na ulicy w miejscowości Orzech. Wcześniej chłopca mijali przechodnie, jednak nikt nie zareagował.
Losem chłopca zainteresował się dopiero starszy posterunkowy Artur Czyścik, który wracał do domu w swoim wolnym od służby dniu. Chłopiec był nieprzytomny, miał problemy z oddychaniem, nie reagował też na żadne bodźce. Policjant natychmiast wezwał pogotowie, a do czasu przyjazdu karetki zadbał o zapewnienie chłopcu bezpieczeństwa. Udrożnił drogi oddechowe, ułożył w pozycji bocznej ustalonej i monitorował jego funkcje życiowe.
Chłopiec trafił potem pod opiekę medyków. Mundurowi apelują, by nie zostawać obojętnym w takich sytuacjach i udzielić pomocy. Nigdy nie wiadomo bowiem, czy nie uratujemy komuś w ten sposób życia.
Autor: Joanna Opas/pm/