Lekarze ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach usunęli poważne wady wzroku u pacjentki. Kobieta cierpiała nie tylko na astygmatyzm, ale także zaćmę i inne wady, a zabieg wszczepienia tradycyjnych soczewek nie rozwiązałby wszystkich problemów.
Jak mówi doktor Anna Wieczerska-Dec, okulistka, która przeprowadzała zabieg, pacjentka przez wiele lat była zmuszona nosić okulary. Lekarze mówili jej, że nie da się skorygować tych wszystkich wad. Dopiero po dokładnej diagnostyce okazało się, że ratunkiem może być wszczepienie soczewki torycznej.
Pani Elżbieta Kowacz-Imiela mówi, że po zabiegu zmieniła się jakość jej życia, mogła pozbyć się okularów i korzystać teraz w pełni z różnych aktywności.
Zaćma jak i nieskorygowany astygmatyzm znacznie pogarszają jakość życia. Są szczególnie niebezpieczne u starszych osób, które mogą mieć problem np. z pokonaniem przejścia dla pieszych w linii prostej lub z właściwym oszacowaniem odległości.
Autor: Joanna Opas /mf/