Nowy blok energetyczny elektrowni Jaworzno może być zagrożony awarią, twierdzi prezes firmy Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki cytowany w artykule Onetu.
Rafako to prywatna firma, która budowała najnowszy blok elektrowni a teraz pomaga przy jego eksploatacji. Spółka ma być zmuszana do utrzymania bloku mimo złej jakości węgla, zanieczyszczonego m.in. kamieniami i metalowymi elementami.
Doniesieniom tym zaprzeczyła Grupa Tauron według której firma Rafako stosuje szantaż biznesowy a opublikowane przez nią materiały zostały zmanipulowane.
Zaprzeczamy oskarżeniom @spolka_RAFAKO, która po raz kolejny próbuje wymusić decyzje biznesowe. Nasze zdziwienie budzą forma i ścieżka wybrane przez przedstawicieli tej firmy. pic.twitter.com/zYubfQSS7Y
— TAURON (@TauronPE) August 5, 2022
Jak mówi rzecznik Tauron Polska Energia Łukasz Zimnoch, prace w elektrowni prowadzone są zgodnie z kontraktem.
W rozmowie telefonicznej z Radiem Katowice rzecznik Rafako Jacek Błoński potwierdził doniesienia zawarte w artykule, firma jednak nie chce komentować sprawy. Równocześnie na Twitterze spółka napisała że twierdzenia zawarte w oświadczeniu Tauron Polska Energia są nieprawdziwe.
Do wszystkich nieprawdziwych twierdzeń zawartych w dzisiejszym oświadczeniu @TauronPE, w odpowiedzi na artykuł w @onetpl, #RAFAKO odniesie się piśmie skierowanym do zainteresowanych stron. Nie będziemy prowadzić dyskusji za pośrednictwem mediów.
— RAFAKO (@spolka_RAFAKO) August 5, 2022
Autor: Kamil Jasek /rs/