Tauron wzywa Rafako SA do zapłaty ponad 1,3 mld złotych kar umownych i odszkodowania w związku z wadami bloku 910 MW w Jaworznie.
Tauron tłumaczy, że wezwanie wynika z zapisów kontraktu, a Rafako wciąż nie usunęło wad tej jednostki. Prezes TAURON Wytwarzanie, Trajan Szuladziński wciąż ma nadzieję, że uda się dojść do porozumienia.
Jak podkreślają władze Tauronu, spółka Rafako nie przedstawiła także planu usunięcia wad ani wykonalnej koncepcji zakończenia okresu przejściowego. Tauron nie otrzymał również potwierdzenia dotrzymywania przez jednostkę technicznych parametrów określonych w kontrakcie.
Z kolei przedstawiciele Rafako podkreślają, że wezwanie do zapłaty kar umownych i odszkodowania to próba przerzucenia na Rafako odpowiedzialności za zaistniałe awarie i obniżenia parametrów bloku, które wynikają przede wszystkim ze spalania w kotle węgla nieznanego pochodzenia i niespełniającego parametrów. To także - zdaniem Rafako - próba odwrócenia uwagi publicznej od nieprofesjonalnej i niebezpiecznej eksploatacji bloku prowadzonej z wyłączonymi niektórymi systemami bezpieczeństwa urządzeń oraz przy braku działań prewencyjnych służb nadzoru technicznego.
Zakaz wejścia na teren bloku pracowników Rafako uniemożliwił zakończenie kontraktu. Zdaniem Rafako, wezwanie do zapłaty kar umownych i odszkodowania jest bezprawne i spółka wzywa do ujawnienia pełnej dokumentacji dotyczącej bloku.
Autor: Joanna Opas/pm/