Fantastyczna bramka Lukasa Podolskiego dała prowadzenie zabrzanom. Jednak później strzelali już tylko gospodarze i Jagiellonia pokonała Górnika 2:1.
Początek spotkania to ostrożna gra z obu stron. Po jakimś czasie skrzydłami zaczęli atakować Robert Dadok i Erik Janża. Jednak ich podania nie docierały do kolegów z ataku. Jagiellonia też miała swoje szanse ale w poczynaniach białostoczan brakowało skuteczności.
W 24. minucie pokazał się Lukas Podolski. I to od razu z jak najlepszej strony. Piłka spadła przed pole karne, dopadł do niej niemiecki zawodnik, zszedł do środka i huknął z lewej nogi nie dając szans miejscowemu golkiperowi. Tylko, że po drugiej stronie i to zaledwie 3 minuty później, mieliśmy znów fenomenalne trafienie.
Gracze z Zabrza zostawili za dużo miejsca Nene, ten zdecydował się na strzał z 30 metrów i trafił w samo okienko bramki gości. Po tym golu znacznie aktywniejsi byli gospodarze, którzy w doliczonym czasie gry pierwszej połowy dopięli swego. Po faulu w polu karnym, analizie VAR, sędzia wskazał na 11. metr a z niego nie pomylił się Marc Gaul.
Po zmianie stron Górnik próbował ale brakowało konkretów. Było za to wiele niedokładnych podań, które mogły frustrować kibiców z Zabrza. Górnik przegrał drugi mecz z rzędu i w tabeli PKO BP Ekstraklasy osunął się do strefy spadkowej. Niepocieszony po przegranej był trener Górnika - Bartosch Gaul.
W następnej kolejce Górnik podejmie Wisłę Płock.
Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 2:1 (2:1)
Podolski, 24′ – Nene, 27′, Gual, 45+1′
Jagiellonia Białystok: Abramowicz – Stojinović, Pazdan, Skrzypczak, Lewicki (78′ Prikryl), Romanczuk [c], Nene, Sacek, Wdowik, Imaz, Gual (84′ Olszewski)
Górnik Zabrze: Bielica – Jensen (46′ Pacheco), Janicki, Bergstrom, Janża [c], Olkowski (66′ Sekulić), Rasak, Yokota (84′ Paluszek), Dadok (46′ Wojtuszek), Podolski, van der Hurk (46′ Włodarczyk)
Żółte kartki: Pazdan, Romanczuk, Olszewski – van den Hurk, Janża
Autor: Piotr Muszalski/pm/