Sejmik Województwa Śląskiego nie odwołał w poniedziałek marszałka Jakuba Chełstowskiego. Wniosek o odwołanie złożyli radni PiS. W głosowaniu za odwołaniem marszałka było 18 radnych (PiS), 24 radnych było przeciwnych; nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wniosek o odwołanie marszałka radni PiS w Sejmiku Woj. Śląskiego złożyli 1 marca. Uzasadniali, że nie ma on mandatu do pełnienia tej funkcji, bo został radnym dzięki wyborcom Zjednoczonej Prawicy, a teraz jest członkiem ugrupowania, które nie startowało w wyborach.
Jakub Chełstowski skomentował z mównicy na gorąco decyzje nowej większości w Sejmiku.
W listopadzie ubiegłego roku PiS straciło większość w Sejmiku Woj. Śląskiego. Po utworzeniu przez marszałka Chełstowskiego i troje dotychczasowych radnych PiS klubu "Tak! Dla Polski", głosowali oni z dotychczasową opozycją, wybierając nowy zarząd województwa.
Stanowisko stracił między innymi wybrany z listy Koalicji Obywatelskiej wicemarszałek Wojciech Kałuża, którego porozumienie z PiS przed czterema laty dało tej partii władzę w regionie.
Jan Kawulok, przewodniczący klubu radnych PiS-u, wskazywał, że nieodwołanie marszałka po zawiązaniu przez niego nowej sejmikowej koalicji jest zaprzeczeniem demokratycznej decyzji wyborców, którzy wybrali Chełstowskiego do Sejmiku Ślaskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Do kwestii tej odniósł się także Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca; jeden z liderów Samorządowego Ruchu "Tak! dla Polski".
Obecnie w Sejmiku Woj. Śląskiego decydujący głos ma większość złożona z przedstawicieli PO, Lewicy, PSL i "Tak! Dla Polski" – dysponuje głosami 26 radnych w 45-osobowym sejmiku. W opozycji są radni PiS, którzy po dzisiejszym głosowaniu opuścili obrady.
(PAP)/Mateusz Babak/Wojciech Pacula/pg/