Bytomianin Krzysztof Drabik za kilka dni wyruszy w wyprawę, by wejść na szczyt Kilimandżaro.
W ten sposób chce pomóc zebrać środki na budowę specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego dla dzieci z porażeniem mózgowym, autyzmem i zespołem Downa. Ośrodek ma powstać w Kenii w Afryce. Nie będzie to jednak zwykła wyprawa, bowiem Krzysztof Drabik - zawodowy barman flair - wejdzie na szczyt żonglując przez całą drogę butelkami.
U stóp Kilimandżaro ma stanąć 10 lipca, a droga na szczyt ma zająć 5 dni. Do pokonania będzie miał około 50 kilometrów, ale przewyższenie przekracza 4 tysiące metrów.
Bytomianin ma na koncie także inne rekordy. Kilka lat temu przeszedł linię brzegową Bałtyku żonglując butelkami.