Pracownicy Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego nie powinni dojeżdżać do pracy rowerem. Takiego zdania jest marszałek województwa Mirosław Sekuła, według swoich podwładnych.
Jak mówi część urzędników, zdaniem Marszałka przyjazd do pracy rowerem godzi w powagę instytucji i nie pasuje do pozycji urzędnika. Informacjom o zakazie przyjeżdżania do urzędu rowerem, zaprzecza Aleksandra Marzyńska, rzecznik prasowy Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Zupełnie inny model prezentuje część katowickich firm, które za dojazd rowerem premiują sowich pracowników. Sprawie, bliżej, przyjrzała się nasza reporterka, Aleksandra Gruszczyńska.