Wciąż nie powstał zespół roboczy który miał doprecyzować zasady utworzenia wokół Bielska-Białej tak zwanego lasu społecznego. Jego utworzenia domagają się społecznicy skupieni w ruchu "Las wokół miast", a chodzi o to, by służby leśne zaprzestały na tych obszarach wycinki i pozwoliły działać przyrodzie.
Jak mówi Jacek Zachara z inicjatywy 'Las wokół miast' - zespół nie powstał, bo Lasom Państwowym nie odpowiada obecna strona społeczna i próbują zrobić coś w rodzaju castingu na partnerów do rozmowy.
Lasy Państwowe tłumaczą, że chcą wysłuchać wszystkich stron, a powstanie lasu społecznego wymaga wielu przygotowań. Zespół miał powstać w trzy miesiące - tak obiecał w czerwcu goszczący w Bielsku-Białej minister Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz główny konserwator przyrody.
Autor: Jarosław Krajewski /mf/