Młodzi pływacy z klubu MKS Park Wodny Tarnowskie Góry, którzy w tym tygodniu w sztafecie przepłynęli Kanał La Manche, wrócili do Polski.
Na rynku w Tarnowskich Górach przywitali ich koledzy z klubu, rodziny oraz mieszkańcy miasta. Paweł Proszowski, który pokonał ostatni odcinek sztafety powiedział, że to był ogromy wysiłek.
Jedyna dziewczyna, która płynęła, Natalia Nikiel dodała, że przeszkodami były wysokie fale i meduzy.
Jeden z trenerów Tomasz Pąchalski mówił, że teraz czas na nowe wyzwania a sukces, czyli nowy rekord kraju, dodaje motywacji do dalszej pracy.
Sportowcy z Tarnowskich Gór przepłynęli kanał w czasie 8 godzin i 56 minut. Wcześniej, ale z gorszymi czasami udało się to 5 polskim sztafetom.
Autor: Piotr Pagieła /rs/