2,5-letni chłopiec, który w piątek 30 sierpnia, wypadł z balkonu na 5. piętrze bloku przy ulicy Poprzecznej w Bielsku-Białej - nadal jest w stanie bardzo ciężkim. Dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Jak poinformował rzecznik placówki Wojciech Gumułka, chłopiec znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej.
Prokurator Jacek Boda z bielskiej prokuratury przekazał Radiu Katowice, że nadal prowadzone są czynności pod nadzorem prokuratora. Przesłuchano świadków, zasięgnięto też opinii biegłego na temat możliwych przyczyn upadku dziecka.
W charakterze podejrzewanej zatrzymano matkę dziecka.
Dziecko było pod opieką rodziny, gdy wypadło z balkonu.
Autorzy: Paweł Nadrowski, Samuel Baron /abt/