Jest 3-miesięczny areszt dla matki 2,5-latka, który w piątek wypadł z piątego piętra w Bielsku-Białej.
Stan chłopca jest ciężki, ale stabilny. Jak powiedział Radiu Katowice prokurator Jacek Boda z bielskiej prokuratury, 38-letniej kobiecie przedstawiono zarzuty.
Dziecko w śpiączce farmakologicznej przebywa na oddziale intensywnej terapii w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Autor: Michał Przypadło /rs/