Ostatniej doby strażacy otrzymali 34 zgłoszenia związane z kataklizmem.
Strażacy stale pompują wodę z rozlewiska między ul. Brzozową, Letnią a Dębową w Goczałkowicach. Prowadzą też pojedyncze działania w Pszczynie, Czechowicach -Dziedzicach, Bielsku i Raciborzu. To m.in wypompowywanie wody z piwnic i domów oraz monitorowanie wałów przeciwpowodziowych. Strażacy kontrolują ponadto zbiorniki Racibórz Dolny i polder Buków - woda stopniowo się tam obniża.
Jak przekazały Wody Polskie - zbiornik Racibórz Dolny zapełniony jest w 55 procentach pojemności, a Buków w 35.
Przedłużony został zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych rzek na całym obszarze, zarządzanym przez Wody Polskie w Gliwicach. Obowiązuje on do 29 września.
Woda w powiecie raciborskim jest już zdatna do picia. Wodociągi są sprawdzane i jakość wody nie budzi obaw służb.
Natomiast na terenie powiatu raciborskiego obowiązuje zakaz korzystania z wody pochodzącej z przydomowych studni, które uległy podtopieniu - zarówno do celów spożywczych jak i sanitarnych.
Utrudnienia w świadczeniu usług komunalnych, w tym w dostawach wody występują już wyłącznie w Dankowicach w pow. bielskim. Tam wodę dowożą cysterny dostarczane przez gminę i wojsko.
W związku z poprawiająca się sytuacją hydrometeorologiczną wójt gminy Zebrzydowice oraz wójt gminy Rudziniec podjęli decyzję o odwołaniu alarmu przeciwpowodziowego.
Kolej na terenie województwa śląskiego funkcjonuje bez utrudnień.
Marszałek województwa śląskiego zadeklarował, że do pomocy doraźnej dla powodzian od państwa w wysokości 10 tys., samorząd dołoży kolejne 4 tysiące złotych dofinansowania.
Autorka: Agnieszka Loch /abt/