Śląscy transportowcy protestowali w Gorzyczkach. Przedstawiciele kilkudziesięciu firm zrzeszonych w ramach Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych TRANS kursowali ciągnikami siodłowymi pomiędzy rondami przy zjeździe z autostrady A1.
Chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na piętrzące się problemy w branży transportowej, które coraz częściej doprowadzają przedsiębiorców do bankructwa.Bardzo wysokie koszty prowadzenia działalności powodują, że polskie firmy przestają być konkurencyjne na europejskim rynku. Obciążeniem jest także europejski paktu o mobilności, a także brak należytej kontroli nad przewoźnikami z Ukrainy.
Wśród wielu problemów jednym z najpoważniejszych jest wysokie oskładkowanie - mówi Tomasz Bochenek, właściciel firmy transportowej z Rybnika, która działa na rynku już od 28 lat.
Śląscy przewoźnicy mają nadzieję, że dzisiejszy protest będzie wstępem do ogólnopolskiej akcji manifestacyjnej za kilka tygodni.
Autor: Wojciech Kocjan