Trzy ciała znaleźli ratownicy, którym udało się spenetrować część chodnika w kopalni węgla kamiennego Stonava w Karwinie.
Teraz ma nastąpić ich identyfikacja. Jak poinformował rzecznik spółki OKD, Ivo Czelechowsky, dalsza eksploracja tego terenu nie jest możliwa ze względu na złe warunki panujące na dole, wysokie temperatury i metan.
Tłumaczenie: te dalsze badania, których dokonaliśmy przed zamknięciem tam, umożliwiły znalezienie ciał 3 górników. Zostali oni wydobyci na powierzchnię i teraz zostaną przewiezieni do zakładu medycyny sądowej w celu identyfikacji. Na dole jest wysokie stężenie gazów, które uniemożliwia dalsze działania.
Złe warunki uniemożliwiają prowadzenie akcji ratunkowej. Sztab podjął decyzję o zamknięciu tam, które odetną dopływ powietrza i zdławią płomienie i obniżą stężenie gazów.. Pierwsze skutki tych działań będą widoczne dopiero po kilku godzinach. Cały czas trwa monitorowanie warunków. Kolejne ekipy ratunkowe wysłane zostaną dopiero, gdy spadnie stężenie wybuchowych gazów.
Przed zakład przychodzą rodziny i znajomi zmarłych górników, by pomodlić się i zapalić znicze. Jak mówią osoby, które pracowały w Czechach, warunki pracy są bardzo trudne.
Cały czas trwa akcja ratunkowa. Na zmianę pracuje 200 ratowników z Polski i Czech.
Autor: Kamil Jasek /rs/