Jeden z kiboli podejrzany o napaść na funkcjonariuszy podczas sobotniego meczu w Tychach trafił do aresztu. Pozostali dwaj zatrzymani zostali objęci dozorem policyjnym.
Jednym z zatrzymanych był 15-latek. O o jego losie zadecyduje sąd rodzinny.
Spotkanie GKS Tychy i GKS Katowice zabezpieczało około 400 policjantów z tyskiej komendy, Zespołu Policji Konnej z Chorzowa oraz katowickiego i bielskiego oddziału prewencji. Mundurowi już przed meczem musieli podjąć działania zapobiegające konfrontacji. Użyli gazu, granatów hukowych i wodnych środków obezwładniających. Zatrzymani to tyszanie w wieku od 15 do 56 lat. Grozi im 10 lat więzienia.
Autor: Łukasz Kałuża