Cały Koniaków czeka i trzyma kciuki.
Tamtejsze koronkarki złożyły w Narodowym Instytucie Dziedzictwa wniosek o wpisanie tradycji wytwarzania przez nie koronek na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Decyzja ma zapaść lada dzień.
Jak mówi Lucyna Ligocka-Kohut z gminnego ośrodka kultury w Istebnej, przygotowanie wniosku do łatwych zadań nie należało.
Koronki koniakowskie otrzymali w prezencie m.in. papież Jan Paweł II czy królowa angielska Elżbieta II. Cztery lata temu pięć mieszkanek Koniakowa stworzyło największą koronkę na świecie – ma ona 5 metrów średnicy.
Autor: Łukasz Kałuża/lk