Polskie górnictwo stoi przed zwiększeniem wydobycia węgla, uważa wiceminister energii.
— Polski rynek, ale także zagraniczny, stają się chłonniejsze — dodaje Grzegorz Tobiszowski.
Minister podsumował dziś w Katowicach restrukturyzację sektora, mówił także o planach. Przekazał dziennikarzom, że kopalnie będą zatrudniać.
Wiceszef resortu mówił także, że w planowaniu przedsięwzięć w branży ważne jest samo złoże, a nie kopalnia.
1 kwietnia doszło do połączenia Polskiej Grupy Górniczej z Katowickim Holdingiem Węglowym. Była to jedna z największych fuzji w branży.
Trwają analizy czy Polska Grupa Górnicza przejmie złoża likwidowanej zabrzańskiej kopalni Makoszowy. Opinia w tej sprawie ma być gotowa w połowie maja. Zabrzański zakład jest w Spółce restrukturyzacji Kopalń. Pytany o to wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski był ostrożny w deklaracjach.
Także nie wiadomo czy na pewno kopalnia Ruch Śląsk trafi do Spółki Restrukturyzacji Kopalń z końcem tego roku.
— Ta data nie jest dogmatem — mówił wiceminister.
Śląsko-Dąbrowska Solidarność zwróciła się do ministra energii w sprawie odstąpienia od procesu likwidacji kopalni Krupiński w Suszcu.
— Tę kopalnię można i trzeba uratować — uważają związkowcy.
Minister mówił jednak, że do ministerstwa nie wpłynęła żadna oferta przejęcia zakładu.
Autor: Łukasz Kałuża /rs/