Jeden z uczestników akcji ratunkowej na Nanga Parbat i wyprawy na K2 Jarosław Botor powrócił do Polski.
Powrót tłumaczył względami osobistymi.
Na lotnisku Chopina w Warszawie zostawił powitany między innymi przez Ambasadora Francji w Polsce Pierre’a Lévy, który podziękował alpiniście za uratowanie francuski Elizabeth Revol.
Zabrzanin, ratownik beskidzkiego GOPR-u powiedział, że nie czuje się bohaterem i uważa, że każda osoba, która zajmuje się wspinaczką górską, zrobiłaby to samo.
Jarosław Botor dodał, że warunki na Nanga Parbat, gdzie utknęli Elisabeth Revol oraz Tomasz Mackiewicz, którego nie udało się uratować, były ekstremalnie trudne z powodu złej pogody. Adam Bielecki i Denis Urubko po brawurowej akcji ściągnęli Francuzkę w bezpieczne miejsce, gdzie czekali właśnie Jarosław Botor z Piotrem Tomalą:
Pozostali uczestnicy akcji ratunkowej na Nanga Parbat - Denis Urubko, Tyszanin Adam Bielecki i Piotr Tomala - wrócili do bazy pod K2. Trwa tam kolejny etap wyprawy.
Autor: IAR/ds