Drastyczny wzrost cen energii odbija się na Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Największa grupa zakupowa prądu w Polsce musi wydać na niego o 65 milionów więcej niż planowała.
Najniższe ceny zaproponowane przez koncern energetyczny są i tak o 60 procent wyższe niż dwa lata temu, kiedy przetarg był rozstrzygany - mówił podczas konferencji przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Kazimierz Karolczak.
W skład GZM wchodzi 307 jednostek. Wszystkie muszą zabezpieczyć pieniądze na zakup energii przed rozstrzygnięciem przetargu.
Jak mówi Karolczak, istnieją trzy rozwiązania problemu.
Ekspert Leszek Rojczyk ze spółki energia optimum ocenia, że takich wzrostów cen energii nie zaobserwowano na rynku w ciągu ostatnich 20 lat.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia musi podjąć decyzję do 3 października. Obecnie przygotowuje się do uruchomienia nowej grupy zakupowej, bo część gmin prawdopodobnie zechce w przyszłości kupić energię we własnym zakresie.
Autor: paulina Kurek /mm/