Proces sześciu podejrzanych o propagowanie nazistowskiego ustroju państwa trwa w Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim.
Na ławie oskarżonych zasiądą uczestnicy tak zwanych urodzin Adolfa Hitlera. Są oni powiązani ze Stowarzyszeniem Duma i Nowoczesność.
Pięciu oskarżonym grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Natomiast lider Dumy i Nowoczesności Mateusz S., za propagowanie nazizmu i nielegalne posiadanie amunicji, może trafić do więzienia na 8 lat.
Podczas tzw. urodzin Adolfa Hitlera z drzew zwisały flagi ze swastykami, a po środku ustawiono "ołtarz" z portretem wodza III Rzeszy. Do zdarzenia doszło w maju 2017 roku. Jak powiedział w Katowicach wicepremier Jarosław Gowin, w Polsce często zdarza się, że procesy ruszają wiele lat po popełnieniu przestępstwa. Czasami też domniemani sprawcy latami czekają w areszcie na rozpoczęcie procesu.
Pierwszy wyrok w sprawie organizacji urodzin Adolfa Hitlera zapadł w październiku 2018 roku. Usłyszał go jeden z uczestników, Adam B. Mężczyzna odpowiadał za dwa przestępstwa: publiczne propagowanie nazistowskiego ustroju państwa i posiadanie broni palnej i amunicji bez zezwolenia. Sąd nakazał mu wpłacenie ponad 13 tysięcy złotych grzywny.
Na sali sądowej sądu w Wodzisławiu stawiło się 5 z 6 oskarżonych, którzy są przesłuchiwani. Są oni powiązani ze Stowarzyszeniem Duma i Nowoczesność.
Autor: Paulina Kurek/ml/