Trwa wyjaśnianie okoliczności zanieczyszczenia Wisły w Bieruniu. W weekend w sieci opublikowano filmik, na którym widać jak do rzeki spływa czarna ciecz.
Na miejscu zdarzenia obecne były Policja, Państwowa Straż Pożarna i Straż Miejska, Strażacy poinformowali, że w ich ocenie płynęła woda o ciemnym zabarwieniu, bez żadnego zapachu ani lepkości. Woda nie miała znamion zanieczyszczenia substancją ropopochodną.
Dziś w mieście zwołano Zespół Zarządzania Kryzysowego. Z przekazanych informacji wynika, że ciecz pochodziła ze zbiornika retencyjnego wód powierzchniowych i mogła być zmieszana z mułem dennym. Tadeusz Kowalik, prezes Bieruńskiego Przedsiębiorstwa Inżynierii Komunalnej zapewnił, że ciecz ta nie ma żadnego związku z oczyszczalnią ścieków ani funkcjonowaniem kopalni, gdyż zbiornik retencyjny nie jest z nimi technologicznie połączony. Prowadzone są dalsze czynności wyjaśniające.
Autor: Łukasz Kałuża