Chorzów musiał wydać zgodę na wycinkę ponad 1300 drzew pod planowaną inwestycję przy Parku Śląskim – oświadczył wiceprezydent miasta Marcin Michalik.
Z wnioskiem wystąpił właściciel terenu, spółka Green Park Silesia. Wiceprezydent dodał, że miasto nie miało innego wyjścia.
Inwestor musi wykonać nasadzenia zastępcze, tzn. posadzić tyle samo drzew, ile ewentualnie wytnie. Jak dodał Marcin Michalik, są pewne pomysły na rozwiązanie tego problemu.
Wiceprezydent Chorzowa postuluje, by na terenie parku wraz z konserwatorem zabytków utworzyć Park Kulturowy.
Autor: Joanna Opas /pg/