Sezon wakacyjny w Beskidach był przeciętny pod względem bezpieczeństwa, a ruch turystyczny wyjątkowo duży.
— Miesięcznie wpływało średnio 80 zgłoszeń o wypadkach wymagających interwencji ratowników — mówi wiceszef Beskidzkiej Grupy GOPR w Szczyrku, Tomasz Jano. Jak przewiduje – we wrześniu zmieni się nieco typ gości w Beskidach – więcej będzie turystów miejscowych oraz grup zorganizowanych.
Beskidzkie atrakcje we wrześniu to nie tylko szlaki do pieszych wędrówek, ale także ścieżki rowerowe, wyczynowe trasy enduro, jaskinie, czy loty na moto i paralotniach. Od zakończenia wakacji beskidzcy ratownicy powoli zaczynają też przygotowania do sezonu zimowego, który najbardziej angażuje służby ratownicze.
Autor: Jarosław Krajewski /pg/