Senat jednomyślnie podjął uchwałę w 40. rocznicę pacyfikacji kopalni "Wujek".
Izba składa w niej hołd zamordowanym oraz wyraża wdzięczność i podziękowania wszystkim walczącym o wolność, godność i suwerenność.
Pomimo bólu i cierpienia była to wygrana walka o przyszłość naszej Ojczyzny. Pamiętamy i pamiętać będziemy. Taka tragedia nie powinna się już nigdy powtórzyć – napisano w uchwale.
Wicemarszałek Senatu Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że tragedia górników z kopalni "Wujek" uświadamia, że stan wojenny był wielkim złem uczynionym polskiemu narodowi i elementem wojny wypowiedzianej przez ówczesne władze Polakom. Stwierdził, że wydarzenie to uświadamia, że nigdy nie można na potrzeby polityczne relatywizować stanu wojennego, jego ofiar oraz ich cierpienia.
Marek Pęk dodaje, że dziś zbyt często w pewnych środowiskach i gazetach pojawiają się próby opisania stanu wojennego jako dziejowej konieczności i mniejszego zła oraz wydarzenia, które miało uchronić naród polski i było "przedziwnym dobrem". Stwierdza, że jednocześnie podejmowane są próby "wybielenia" Wojciech Jaruzelskiego oraz przedstawiania go, jako męża stanu i architekta późniejszego przełomu. Dodaje, że w bolesny sposób można było się o tym przekonać na filmie przedstawiającym Adama Michnika i Wojciecha Jaruzelskiego. Został on niedawno wyemitowany w TVP.
Pacyfikacja w kopalni "Wujek" była największą tragedią stanu wojennego. 16 grudnia zomowcy zastrzelili tam dziewięciu górników, a kilkudziesięciu ranili.
/IAR/