Na rynek w Katowicach wraca kolejny jarmark, tym razem wielkanocny.
Stoi już diabelski młyn, ale zdecydowanie mniejszy niż w okresie świąt Bożego Narodzenia. O atrakcjach jarmarku z prezydentem miasta Marcinem Krupą rozmawia Łukasz Łaskawiec.
— Radio Katowice SA (@radiokatowice) March 20, 2023
Gościem Radia Katowice w poniedziałkowy poranek jest prezydent Katowic Marcin Krupa. Dzień dobry.
Dzień dobry panie redaktorze. Witam wszystkich słuchaczy Radia Katowice.
Zanim o ogrodnictwie, porozmawiajmy o lotnictwie. Panie prezydencie, mieliśmy z Katowic latać do Stambułu, ale jednak tureckie linie lotnicze uruchomią połączenie z Krakowa. W piątek na antenie Radia Katowice prezes zarządzającego portem lotniczym w Pyrzowicach Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Artur Tomasik mówił, że jest szansa na to by samoloty Turkish Airlines latały z Górnego Śląska. Trwają jakieś rozmowy?
Tak. Te rozmowy cały czas trwają na różnych szczeblach i rzeczywiście pojawiło się to światełko w tunelu na powrót tej decyzji pierwszej, która była. Szkoda, że ona się zmieniła. Może to też trochę nasz problem, żeśmy się tym za szybko chwalili. Mogliśmy wytrzymać ciśnienie, jak się to mówi, do końca. W momencie kiedy by było wszystko jasne, ogłosić urbi et orbi. Dzisiaj mamy sytuację taką, że rzeczywiście widzimy, że te naciski są co do kwestii zmiany destynacji -myślę tutaj o lotnisku w Krakowie, myślę też o roli naszego, polskiego przewoźnika- to wszystko złożone do kupy spowodowało to, że ta decyzja gdzieś wisi jeszcze w powietrzu i tak do końca jeszcze wszyscy wiemy skąd rzeczywiście Turkish będzie latał. Ale żeby była świadomość nas wszystkich, tu nie chodzi o Turkish Airlines, tylko tu chodzi o połączenie katowickiego lotniska z dużym hubem, z kolejnym dużym hubem, z którego możemy latać w różne części świata. Dla mnie naprawdę jest obojętne czy to będzie Turkish Airlines, czy Polskie Linie Lotnicze, czy jakikolwiek inny przewoźnik. Ważne jest dla nas żeby taka destynacja była otwarta, żeby ona była z regularnymi połączeniami żebyśmy my mogli tutaj, wszyscy mieszkańcy regionu, korzystać właśnie z takich możliwości i latać z habu jednego z największych w świecie w dalsze zakątki świata. W szczególności myślę tutaj o Azji, o Afryce.
Mówi pan, że nie możemy się za wcześnie chwalić, ale zapytam. Kiedy mogą być jakieś decyzje czy takie połączenie w końcu będzie, czy przez Turkish Airlines, czy Polskie Linie Lotnicze LOT, czy zupełnie inne?
Ja mam nadzieję, że do końca tego miesiąca będziemy już wszystko wiedzieli. Niewiele tych dni zostało, ale generalnie cały czas te rozmowy trwają. Wiemy, że jest bilateralna umowa pomiędzy państwem polskim a Turcją dotycząca kwestii wykorzystania linii lotniczych do tej naszej integracji, można tak powiedzieć, czyli możliwości latania w jedną i drugą stronę. Oczywiście, między głównymi narodowymi przewoźnikami, czyli Turkish Airlines i Polskimi Liniami Lotniczymi, musi dojść do zgody, musi dojść do porozumienia i wtedy będziemy mieli pełną jasność. Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że te loty to nie tylko loty biznesowo-turystyczne, ale przede wszystkim myśmy tutaj rozmawiali z przedstawicielami Turkish Airlines, z szefem na część Europy Zachodniej i na całą Europę Środkowo-Wschodnią, gdzie mówiliśmy również o wymianach naukowo-edukacyjnych, czyli wymiany naszych naukowców, wymiany młodzieży która mogłaby studiować w Stambule czy u nas w Katowicach, na Górnym Śląsku.
Panie prezydencie zmieniamy temat. Wycinka drzew w Parku Kościuszki wzbudziła w ostatnim czasie wiele kontrowersji. Teraz pojawiły się obawy mieszkańców miasta w związku z planowaną budową sztucznej rzeki i woliery dla ptaków. Uważają, że pieniądze, które mają być wydane na ten cel, można spożytkować lepiej. Zbierane są już podpisy pod petycją do pana na renowację zniszczonej infrastruktury i dodrzewianie parku.
Szkoda, że te grupy, które dzisiaj podnoszą larum nie podnosiły go wcześniej kiedy ten park wyglądał, jak wyglądał. Dzisiaj ma on zupełnie inną formę, zupełnie inną jakość. Przywracamy te funkcje rekreacyjne, które kiedyś towarzyszyły temu parkowi a wycinka drzew jest zwykłym zabiegiem pielęgnacyjnym. My sobie nie możemy pozwolić na to by w parku komuś na głowę spadła gałąź czy nie daj Boże drzewo. Są odpowiedzialni za to, w tym głównie ja. Ja na to nie mogę pozwolić. Wszystkie te zabiegi, które się dzieją w parku, są robione przez przyrodników i z głową, a nie tak jak ktoś sobie myśli, że ktoś wpadł z piłą do parku i chce wycinać nie wiadomo co. Absolutnie nie. To są uzasadnione wycinki. Oczywiście, jeżeli chodzi o pielęgnację parku, jeżeli chodzi o jego dodrzewianie, to się cały czas działo i dzieje. Powstawały nowe alejki. Będą powstawały nowe alejki. Będą nowe drzewa rosły. To jest normalna rzecz.
A sztuczna rzeka będzie czy nie będzie?
Ze sztuczną rzeką taki jest projekt. Myśmy na to dostali pieniądze z programów rządowych a więc projekt jest stworzony. Mamy środki finansowe i to będzie kolejna atrakcja dla tych którzy korzystają z Parku im. Tadeusza Kościuszki. Chciałbym zaznaczyć, że ta sztuczna rzeka to też jest kwestia retencji wody opadowej, której jest coraz mniej. My musimy szukać takich rozwiązań, które będą po pierwsze w pewien sposób atrakcyjne dla zwiedzających czy dla korzystających, a druga rzecz, takich które pozwolą nam na zgromadzenie wody, która nam będzie służyła do podlewania tej zieleni która w tym parku jest.
Mówiąc o zieleni, której mieszkańcom miasta brakuje, powstają różne petycje, powiedzmy o Placu Sejmu Śląskiego. Miasto miało wielki plan stworzenia tam skweru, ale plac włączono w ewidencję zabytków województwa śląskiego. Obecnie jest to jeden wielki parking. Śląski Ruch Klimatyczny stworzył petycję przeciwko utrzymaniu w tym miejscu parkingu, z którego korzystają przede wszystkim urzędnicy. I co teraz miasto planuje? Czy pojawią się tam drzewa czy będzie dalej parking?
Miasto konsekwentnie chce zrealizować plan, który sobie założyliśmy a więc zazielenienia tej przestrzeni. Umówmy się, że ten defiladowy charakter tego placu już dawno, dawno zaniknął i nie ze względu tylko i wyłącznie na kwestię parkujących tam samochodów, ale przede wszystkim na to, że powstał w tym miejscu pomnik Wojciecha Korfantego. Dzisiaj ten Wojciech Korfanty musi stać w godnym miejscu a nie otoczony pojazdami. To jest pierwsza rzecz. Mało tego ten pomnik i pewne założenie urbanistyczne tego miejsca zmieniło charakter defiladowy w podziale na trzy przestrzenie tego ogólnego placu, a więc dozielenienie tego, stworzenie rzeczywiście takiego naturalnego miejsca dla właśnie pomnika Wojciecha Korfantego jest jak najbardziej zasadne. Ja ubolewam, i zawsze to będę mówił -choć bardzo cenię i lubię osobiście pana konserwatora wojewódzkiego który nam troszkę tutaj przeszkadzał w tych planach- nie będzie już tak mocno zielono jak żeśmy planowali i z takimi atrakcjami które planowaliśmy, bo miał być tam polder, który miał być też taką rezerwą wody opadowej, ale już nie w formie stojącej wody, tylko terenów bardziej podmokłych tak to nazwijmy. Ładna przestrzeń by tam była, naprawdę. Musieliśmy troszkę, na szczęście tylko na papierze, wygumować tych zielonych przestrzeni i doszliśmy do konsensusu. Dzisiaj mamy projekt, który jest akceptowalny przez pana wojewódzkiego konserwatora zabytków i będziemy go realizowali, jak tylko będziemy mieli na to środki.
I na koniec jeszcze jedna kwestia. Dzisiaj na rynek w Katowicach wraca kolejny jarmark, tym razem wielkanocny. Stoi już diabelski młyn, ale zdecydowanie mniejszy niż w okresie Bożego Narodzenia. Jakie atrakcje czekają na zwiedzających i do kiedy ten jarmark potrwa?
Przede wszystkim dla naszych dzieciaków jest bardzo dużo atrakcji. To nie tylko to koło młyńskie, ale jeszcze do tego karuzela wiktoriańska, do tego jeszcze elektryczny pociąg który wozi dzieci po jarmarku, wiele różnych ozdób charakterystycznych dla świąt Wielkiej Nocy: zajączki, pisanki, kurczaczki i różne rzeczy wśród których można sobie robić zdjęcia i oczywiście wiele różnych punktów gastronomicznych, jak i punktów handlowych gdzie można kupić ciekawe myślę prezenty, jak się na Śląsku mówi, na zajączka. Ciekawe, w szczególności ręcznie wytwarzane, ozdoby.
Do kiedy potrwa jarmark? Na pewno do świąt a później?
Zaczynamy od dzisiaj a będziemy świętować święta Zmartwychwstania Pańskiego aż do 10 kwietnia.
I tutaj musimy zakończyć rozmowę. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś prezydent Katowic Marcin Krupa. Dziękuję za spotkanie.
Bardzo serdecznie dziękuję i do usłyszenia.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
