Częstochowianie podzielili się punktami z Radomiakiem. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Po tym jak w poprzedniej kolejce Raków przegrał z Legią w Warszawie podopieczni Marka Papszuna chcieli się zrehabilitować i utrzymać dystans nad drużyną ze stolicy, który wynosił 6 punktów. Jednak w Radomiu Raków zagrał jeden z najgorszych meczów tego sezonu praktycznie nie zagrażając poważnie bramce gospodarzy.
Ci natomiast mogli cieszyć się z trafienia, które później zostało anulowane. W 75. minucie Radomiak strzelił bramkę ale wcześniej Stratos Svarnas został sfaulowany i po wideo analizie gol nie został uznany. W całej tej sytuacji doszło też do awantury pomiędzy zespołami w której uczestniczyli również piłkarze rezerwowi. Sędzia musiał wyciągnąć kartki a czerwoną pokazał rezerwowemu Patrykowi Kunowi.
Mecz ostatecznie zakończył się bezbramkowym remisem. W następnej kolejce, 16 kwietnia, Raków podejmie łódzki Widzew. Początek spotkania o godzinie 15:00.
Radomiak Radom - Raków Częstochowa 0:0 (0:0)
Raków: Kovačević - Svarnas, Arsenić, Rundić (21. Petrášek), Papanikolaou (87. Berggren), Lederman, Tudor, Carlos, Nowak (70. Wdowiak), Ivi (70. Cebula), Gutkovskis
Pogoń: Kobylak - Jakubik, Rossi, Cichocki (69. Cestor), Abramowicz, Semedo (69. Pik), Ramos, Donis (75. Cele), Alves (89. Sarmiento), Machado (89. Nowakowski), Rocha
Żółte kartki: Cichocki, Machado - Papanikolaou, Gutkovskis
Czerwona kartka: Kun
Autor: Piotr Muszalski/pm/