Miasto Bielsko-Biała prowadząc przygotowania do referendum w sprawie spalarni odpadów nie prowadziło rzetelnej kampanii informacyjnej kierowanej do mieszkańców - uważają bielscy radni z ugrupowania Niezależni.BB.
— Zamiast zachęcać do udziału w referendum przez dwa lata wydano pół miliona złotych na reklamowanie spalarni, której mieszkańcy nie chcieli — powiedziała radna Małgorzata Zarębska.
Obecnie, kiedy nie ma już mowy o budowaniu spalarni, należy rozpocząć dyskusję nad innymi działaniami poprawiającymi stan środowiska w mieście - uważają Niezależni.BB.
Wśród propozycji wymieniają na przykład budowę biogazowni, lepszy recykling, punkty zbierania zużytych olejów czy miejsca napraw popsutego sprzętu RTV i AGD.
Autor: Jarosław Krajewski /pg/