Piłkarze Rakowa nie wykorzystali gry w przewadze. Legia doprowadziła do serii rzutów karnych, którą wygrała.
Już w 6. minucie spotkania z boiska wyleciał Yuri Ribeiro, który sfaulował wychodzącego sam na sam z bramkarzem Frana Tudora. Chociaż swoje sytuacje mieli Vladislavs Gutkovskis, Ivi Lopez i Tudor w regulaminowym czasie gry bramki nie padły. W dogrywce Raków jeszcze w większym stopniu zepchnął Legię do defensywy ale nadal nie potrafił postawić kropki nad "i".
Podopieczni Kosty Runjaicia doprowadzili do serii rzutów karnych a tam bohaterem został Kacper Tobiasz, który obronił strzał Mateusza Wdowiaka. Legia zdobyła puchar po raz 20. w historii. Raków zwyciężał dwa lata z rzędu. Teraz stanie przed szansą zdobycia historycznego mistrzostwa Polski.
Legia Warszawa - Raków Częstochowa 0:0 (0:0)
Rzuty karne:
1:0 - Slisz
1:1 - Tudor
2:1 - Rosołek
2:2 - Svarnas
3:2 - Augustyniak
3:3 - Piasecki
4:3 - Sokołowski
4:4 - Nowak
5:4 - Wszołek
5:5 - Jean Carlos
6:5 - Nawrocki
6:5 - Wdowiak
Raków: Trelowski - Svarnas, Petrášek (45. Kun - 91. Długosz), Arsenić, Papanikolaou, Lederman (68. Nowak), Tudor, Carlos, Kochergin, Ivi (98. Wdowiak), Gutkovskis (68. Piasecki)
Legia: Tobiasz - Jędrzejczyk, Augustyniak, Ribeiro, Wszołek, Kapustka (85. Çelhaka), Josue (106. Baku), Slisz, Mladenović (106. Sokołowski), Muci (43. Nawrocki), Pekhart (62. Rosołek)
Żółte kartki: Pekhart, Augustyniak, Slisz - Arsenić, Gutkovskis, Papanikolaou
Czerwona kartka: Ribeiro '6
Autor: Piotr Muszalski/pm/