Szpitale powiatowe nadal będą się zadłużać, a dołożenie do systemu blisko 16 miliardów złotych w skali kraju nie rozwiąże problemu, uważają przedstawiciele Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego.
Przekazane środki nie pokryją nawet wzrostu wynagrodzeń, czy innych kosztów związanych z inflacją. Jak mówi Władysław Perchaluk, prezes związku, problemem jest także wycena świadczeń.
Od 1 lipca rosną minimalne wynagrodzenia w ochronie zdrowia. Resort zdrowia przeznacza na ten cel niemal 7 miliardów złotych, na wzrost pozostałych wynagrodzeń i kosztów blisko 7,5 miliarda złotych, a na wzrost wycen w internie, chirurgii ogólnej i położnictwie 660 mln zł. Nawet po tym zastrzyku środków skierowanych do systemu, szpitalom powiatowym z województwa śląskiego braknie od około 300 do około 800 tysięcy złotych miesięcznie.
Autor: Joanna Opas /rs/