Zgodnie z planem do Pyrzowic wracają turyści z greckiej wyspy Rodos, gdzie od kilku dni szaleją pożary. Żywioł pojawił się w środkowej części wyspy i na wschodnim wybrzeżu, a z pewnością nie pomógł mu zmieniający się kierunek wiatru.
Część z turystów została ewakuowana do innych hoteli.
Problemem są także przerwy w dostawie prądu. W niektórych miastach nie działała komunikacja miejska.
Część biur podróży od dziś odwołała wyjazdy na Rodos, inne anulowały wypoczynek w hotelach zlokalizowanych w zagrożonym rejonie. Turyści mogą bezpłatnie odwołać wyjazd lub zmienić kierunek na inny. Część podróżnych zrezygnowała z wyjazdu na grecką wyspę. Jak informują przedstawiciele lotniska w Pyrzowicach, od dziś od północy do około godziny 16.00 wyleciało niecałe 300 osób na niemal 600 dostępnych foteli.
Autor: Joanna Opas /pg/