Bielskie hospicjum im. św. Jana Pawła II czeka poważny remont dachu.
Zastosowane kilkanaście lat temu płytki włókno-cementowe pękają i w wielu miejscach dach przecieka, mówi dyrektor hospicjum Urszula Cichoń. W tej chwili placówka prowadzi rozmowy z wykonawcą oraz specjalistami z dziedziny budownictwa, jednak trzeba liczyć się z poważnym kosztem wymiany całości. Dyrektor Cichoń powiedziała Radiu Katowice, że w najgorszym razie będzie to koszt około ośmiuset tysięcy złotych, czego placówka nie udźwignie.
NFZ pokrywa tylko 60 procent kosztów opieki nad pacjentami, o resztę hospicjum musi zabiegać samo. W ubiegłym roku dzięki darczyńcom placówka wyremontowała dach na swoim starszym, liczącym 120 lat, budynku. Obecnie w hospicjum przebywa 21 chorych.
Autor: Jarosław Krajewski /rs/