Władze Centralnego Portu Komunikacyjnego nie wykluczają zmian w planach inwestycyjnych. Wszystko po to, żeby zapewnić Leśnemu Pogotowiu w Mikołowie możliwość dalszego funkcjonowania. Od 30-stu lat ratunek znajdują w nim ranne i chore zwierzęta.
Placówka alarmowała w mediach społecznościowych, że jej działanie stoi pod znakiem zapytania. To dlatego, że planowany wariant budowy kolei dużych prędkości przewidywał między innymi drogę serwisową, która zabrałaby część obszaru ośrodka. Zakłócałaby też spokój zwierząt.
Zbierano podpisy pod specjalną petycją o ratowanie ośrodka.
Rzecznik CPK, Konrad Majszyk, zapewnia, że spółka jest w kontakcie z Leśnym Pogotowiem. Jak mówi, poważnie brane jest pod uwagę skorygowanie koncepcji drogi serwisowej.
Budowana linia kolejowa ma prowadzić od czeskiej granicy do Katowic, a następnie do planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pociągi mają nią jechać 250-siąt kilometrów na godzinę.
Autor: Paweł Nadrowski /kh/