14 czerwca to Światowy Dzień Krwiodawcy.
W tym roku przypada 20. rocznica jego ustanowienia przez Światową Organizację Zdrowia. Odbywa się ona pod hasłem "Dziękujemy Krwiodawcom". Ilu w Polsce jest krwiodawców, jak dołączyć do ich grona, a także jakie są przeciwwskazania?
Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach: co roku odwiedza nas ok. 65 tys. krwiodawców.
— Co roku odwiedza nas około 65 tys. krwiodawców. To przekłada się na blisko 150 tysięcy donacji — wylicza dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach Michał Szafrański.
14 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Krwiodawcy. W rozmowie z Radiem Katowice przyznaje, że każda przekazana jednostka krwi może uratować życie trzech osób. Przed zbliżającym się sezonem wakacyjnym apeluje do nowych krwiodawców o zgłaszanie się, aby na bieżąco uzupełniać zapasy.
Tylko w 2023 roku w całej Polsce ponad 638 tysięcy dawców oddało łącznie ponad 1,5 miliona jednostek krwi i jej składników. Dyrektor RCKiK w Katowicach uważa, że krwiodawców "zawsze mogłoby być więcej".
— Staramy się promować w różny sposób ideę honorowego krwiodawstwa. Jeśli chodzi o nasze centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa w Katowicach, co roku odwiedza nas około 65 tysięcy krwiodawców. To przekłada się na blisko 150 tysięcy donacji. — mówi gość Radia Katowice — To są różne osoby. W dużej mierze są to dawcy stali, ale jest też co roku istotny udział osób, które przygodę z krwiodawstwem zaczynają. Z matematyki wynika, że przeciętny krwiodawca oddaje krew 2 i pół razy w roku.
Michał Szafrański przypomina, że krwiodawca musi być osobą pełnoletnią.
— Trzeba czuć się zdrowo, nie mieć poważnych chorób uniemożliwiających zostanie honorowym krwiodawcą, jak wady serca, choroby skóry, problemy z dusznością. Są też sytuacje, które powodują dyskwalifikację czasową. Najczęściej wspominamy tutaj o tatuażach czy kolczykach, które powodują 6-miesięczny okres zawieszenia. — zauważa dyrektor RCKiK w Katowicach.
Michał Szafrański wskazuje, że w okresie wakacyjnym stan zapasów zazwyczaj wygląda gorzej w porównaniu z pozostałymi miesiącami.
— Często mieliśmy w okresie wakacyjnym tak, że te stany krwi były niższe. Wynika to z okresu urlopowego. Nasi krwiodawcy rozjeżdżają się na urlopy, nierzadko zagraniczne. Po powrocie z niektórych krajów, zarówno Azji, Afryki, jak i wielu miejsc w Europie, jest konieczność odczekania kilku dni przed donacją. To powoduje, że w okresie lipiec-sierpień zawsze obserwowaliśmy spadek liczby donacji. Liczymy jednak, że w tym roku podobnie jak w zeszłym, ta sytuacja nie będzie zła i dawcy będą nas regularnie odwiedzali i zapasy będą nadal na optymalnym poziomie. — mówi gość Radia Katowice.
Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa podkreśla, że oddając jednostkę krwi można uratować życie lub zdrowie nawet trzech osób.
— Wynika to z faktu, że przy donacji krwi pełnej w procesie preparatyki, jest ona rozdzielana na trzy składniki: koncentrat krwinek czerwonych, krwinek płytkowych i osocze. Każdy z tych składników może trafić do różnej osoby, do różnego szpitala. — mówi Szafrański.
Dyrektor RCKiK wskazuje, że zapasy muszą być uzupełniane na bieżąco.
— Jeśli chodzi o przydatność do przetoczenia koncentratu krwinek czerwonych, to jest to do 42 dni. Dlatego potrzebujemy napływu świeżej krwi na bieżąco, regularnie. Apelujemy, żeby również w okresie wakacyjnym regularnie nas odwiedzać. — powiedział gość Radia Katowice.
Zapytany co w sytuacji kiedy krwi w zapasach RCKiK brakuje, Michał Szafrański odpowiada: "Może się zdarzyć, że zapasy danej grupy krwi są na tyle niskie, że w celu zabezpieczenia wszystkich zaopatrywanych przez nas podmiotów leczniczych, musimy je zwiększyć na nieprzewidziane sytuacje, jak wypadki czy nagłe przeszczepy. W takiej sytuacji współpracujemy z innymi centrami krwiodawstwa i krwiolecznictwa w Polsce. Jesteśmy w bieżącym kontakcie, w razie potrzeby przywozimy tę krew i jest dostarczana do szpitala pacjentowi. Jesteśmy również w kontakcie z dawcami. Często ma to zastosowanie do tzw. dawców płytkowych. To dawcy stali, z którymi mamy bieżący kontakt".
Z dyrektorem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach Michałem Szafrańskim rozmawia Paweł Nadrowski.
Gościem Radia Katowice jest Michał Szafrański dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Dzień dobry.
Dzień dobry.
Panie dyrektorze 14 czerwca to Światowy Dzień Krwiodawcy, święto dosyć młode bo ogłoszone przez Światową Organizację Zdrowia w 2005 roku, jako coroczne, cykliczne. Jaki jest jego cel?
Mamy dzisiaj taki dzień, gdzie powinniśmy w sposób szczególny pamiętać o honorowych krwiodawcach, o osobach, które na co dzień, dzielą się częścią siebie. Ofiarując swoją krew ratują życie, ratują zdrowie wielu, wielu osób.
Dane według strony krwiodawcy.org: 2005 rok – ponad 449 tysięcy krwiodawców; 2010 rok – ponad 608 tysięcy krwiodawców; 2022 rok – to już ponad 622 tysiące. Czy ta liczba, na przestrzeni lat rosnąca, to jest zadowalający poziom, czy zawsze mogłoby być więcej?
Oczywiście zawsze mogłoby być więcej. Staramy się tutaj ideę honorowego krwiodawstwa promować w różny sposób. Jeżeli chodzi o nasze Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach to co roku odwiedza nas około 65 tysięcy krwiodawców. To się przekłada na sto czterdzieści kilka, blisko sto pięćdziesiąt donacji.
Czy to są stałe osoby? Czy różne?
To są różne. Oczywiście w dużej mierze są to dawcy stali, ale jest też co roku istotny udział osób, które rozpoczynają przygodę z krwiodawstwem, czyli tych dawców pierwszorazowych. Natomiast z matematyki wynika, że przeciętny krwiodawca oddaje krew około 2,5 razy w roku.
To jakie warunki trzeba spełnić żeby krwiodawcą zostać?
Żeby zostać krwiodawcą przede wszystkim trzeba być osobą pełnoletnią, trzeba się czuć zdrowo, nie mieć chorób poważnych, które uniemożliwiają zostanie honorowym krwiodawcą, takie, jak: poważne wady serca, poważne choroby skóry ma przykład, czy problemy z dusznością. Ale oczywiście są też takie sytuacje, które powodują dyskwalifikację czasową. Tutaj najczęściej wspominamy choćby o tatuażach czy o kolczykach, które powodują aż sześciomiesięczny okres zawieszenia. Wtedy trzeba odczekać te sześć miesięcy zanim się powróci do kolejnej donacji.
A po jakim czasie możemy zostać honorowym krwiodawcą?
Jeżeli chodzi o „Honorowy Krwiodawca – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”, to warunkiem jest oddanie 20 litrów krwi lub jej składników, w odpowiednim przeliczeniu. Wtedy można się ubiegać o taką odznakę poprzez wniosek, który składa się albo w jednym z naszych oddziałów, w siedzibie, lub za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzyża.
Przeglądam monitoring zapasów na stronie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Katowicach. Jak na razie chyba nie jest źle? Jeżeli chodzi o wartości, to w większości stan jest wysoki, no chyba, że jest to A Rh(-) – tutaj stan średni, ewentualnie 0 Rh(-) – stan optymalny. Lada moment wakacje. Czy latem ten stan zapasów wygląda porównywalnie czy gorzej?
Bardzo często mieliśmy tak, że w okresie letnim, w okresie wakacyjnym te stany były niższe. Wynika to oczywiście z okresu urlopowego. Nasi dawcy też, jak każdy pracujący, rozjeżdżają się na urlopy. Dodatkowo często są to urlopy zagraniczne, a tutaj trzeba pamiętać, że również po powrocie z niektórych obszarów, z niektórych krajów, regionów, zarówno Azji, Afryki, ale też wielu miejsc w Europie, jest konieczność odczekania kliku tygodni przed kolejną donacją. To powoduje, że rzeczywiście, szczególnie w tym okresie lipiec-sierpień zawsze obserwowaliśmy spadek liczby donacji. Natomiast liczymy, że podobnie jak w zeszłym roku, ta sytuacja w bieżącym roku nie będzie zła, dawcy będą nas regularnie odwiedzali i te zapasy będą nadal na optymalnym poziomie.
Oddając jedną jednostkę krwi ratuje się życie trzech osób - tak przeczytałem w Internecie. Czy potwierdza pan?
Tak, można uratować zdrowie, życie do trzech osób. Wynika to z faktu, że przy donacji krwi pełnej, ona w procesie preparatyki krwi rozdzielana jest na trzy składniki: koncentrat krwinek czerwonych, koncentrat krwinek płytkowych i osocze. Oczywiście każdy z tych składników może trafić do różnej osoby, do różnego szpitala, więc tak, to sformułowanie jest prawdziwe.
I chyba raz pobrana krew musi zostać zużyta w odpowiednim czasie. To nie jest tak, że ona może zalegać w magazynie przez czas nieokreślony.
Tak. Jeżeli chodzi o przydatność do przetoczenia koncentratu krwinek czerwonych to jest to do 42 dni. Dlatego my potrzebujemy tego napływu świeżej krwi na bieżąco, bardzo regularnie. I tutaj oczywiście apelujemy do dawców żeby również w okresie wakacyjnym regularnie nas odwiedzać.
A jak sobie państwo radzą kiedy krwi brakuje? Czy wyłącznie apele? Czy są sytuacje kiedy, zgaduję, dzwonią państwo do jakiegoś konkretnego, zaufanego dawcy: „przychodź, jesteś potrzebny”.
Naszym zadaniem oczywiście jest nie doprowadzanie do sytuacji żeby krwi brakowało. Natomiast, rzeczywiście może się zdarzyć, że zapasy danej grupy krwi są na tyle niskie, że dla zabezpieczenia wszystkich podmiotów leczniczych, które zaopatrujemy, musimy go zwiększyć. Oczywiście na nieprzewidziane sytuacje typu wypadki czy nagłe przeszczepy. W takiej sytuacji współpracujemy z innym centrami krwiodawstwa i krwiolecznictwa w Polsce. W takich sytuacjach jesteśmy w bieżącym kontakcie. W razie potrzeby jedziemy do innych centrów, tę krew przywozimy i jest ona dostarczana do szpitala pacjentowi, ale również -tak, jak pan redaktor powiedział- jesteśmy w kontakcie z dawcami, to bardzo często ma zastosowanie w odniesieniu do tzw. dawców płytkowych, którzy oddają koncentrat krwinek płytkowych na separatorze. To są dawcy stali i osoby, z którymi mamy bieżący kontakt.
I na koniec jeszcze jedno pytanie. 26 kwietnia w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie ministra zdrowia, zmieniające wcześniejsze rozporządzenie, w sprawie warunków pobierania krwi. Przepisy weszły w życie 11 maja. Jakie są te najważniejsze zmiany, o których powinniśmy wiedzieć? Czytam w internetowych doniesieniach, że krwiodawcy mogą częściej oddawać płytki krwi. Czy to prawda?
Tak. Z naszego punktu widzenia te zmiany, które pan redaktor przytoczył, największe znaczenie mają jeżeli chodzi o okres minimalnej przerwy między donacjami płytek krwi. Ten okres skrócono z 4 tygodni do 2 tygodni. Natomiast, co ważne, maksymalna liczba donacji płytek krwi w okresie 12 miesięcy została pozostawiona na poziomie 12, co oznacza, że w trakcie roku dawca, który wcześniej oddawał regularnie co 4 tygodnie, też był w stanie 12 razy te płytki oddać. Teraz też więcej niż 12 w trakcie roku donacji płytek nie będzie mógł oddać. Natomiast jest to taka zmiana, która troszkę uelastycznia przerwę pomiędzy tymi donacjami, czyli w sytuacji takiej, choćby kiedy znajdujemy się w tej chwili, okresu wakacyjnego, przedwakacyjnego, kiedy dawca wie, że dajmy na to 3 tygodnie po poprzedniej donacji rozpoczyna urlop i nie mógłby kolejnej donacji po okresie czterotygodniowym odstępu oddać, to te 2 tygodnie tutaj dają taką elastyczność, dają taką możliwość.
Czego się życzy z okazji Światowego Dnia Krwiodawcy?
Przede wszystkim dużo zdrowia, bo -tak jak powiedziałem- żeby móc się dzielić krwią trzeba być zdrową osobą, trzeba czuć się zdrowo. Tego życzymy i jeszcze raz dziękujemy wszystkim krwiodawcom, że są z nami i dzielą się tą częścią siebie, i ratują zdrowie, ratują życie potrzebujących.
A dziękował Michał Szafrański dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach, który był moim i państwa gościem. Dziękuję.
Dziękuję bardzo.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.