Wraz z nastaniem astronomicznego lata liczymy na nieco bardziej ustabilizowaną niż w ostatnich tygodniach pogodę, by najkrótsze w roku noce rekompensowała nam cieplejszymi i głównie słonecznymi dniami.
Jeszcze przez blisko miesiąc brak dostatecznie ciemnych nocy astronomicznych ograniczać będzie zakres obserwacji ciemniejszych obiektów nocnego nieba, ale łagodniejsze nocne temperatury i więcej wolnego, urlopowego lub wakacyjnego czasu, sprzyjać będą częstszemu spoglądaniu w bezchmurne nocne niebo. Wskutek ruchu obiegowego Ziemi wokół centralnej gwiazdy naszego układu planetarnego, pozornie przemieszczające się tle gwiazd Słońce, krótko przed północą z czwartku na piątek osiągnie najwyżej usytuowany punkt swej wędrówki – punkt letniego przesilenia, tradycyjnie nazywany punktem Raka. To właśnie ten moment, nazywany również letnim przesileniem, uważany jest za początek astronomicznego lata na północnej półkuli Ziemi.
W przeciwieństwie do wiosennej i jesiennej równonocy, gdy niezależnie od szerokości geograficznej dzień jest mniej więcej równy nocy, podczas zarówno letniego, jak i zimowego przesilenia różnice są wyraźnie odmienne na różnych szerokościach. Nawet pomiędzy południową a północną Polską, rosnące już od pierwszych dni po równonocy, różnice te sięgają nieco ponad 1 h. I tak, w najbliższy piątek na północnych krańcach naszego kraju, w Jastrzębiej Górze dzień trwa 16 h 34 min, a w najdalej na południe wysuniętym Opołonku, szczycie Bieszczad zachodnich – 15 h 38 min. Zupełnie inna jest przyczyna w zasadzie stałej, różnicy m.in. wschodów i zachodów wszelkich ciał niebieskich, a więc również Słońca, pomiędzy wschodnimi a zachodnimi krańcami danego państwa. Z każdym bowiem stopniem długości geograficznej, na tej samej szerokości, idąc w kierunku od wschodu ku zachodowi, dane zjawiska mają miejsce ponad 4 min później.
Jednym z powszechnie popełnianych błędów w większości programów radiowych, jest podawanie godzin wschodów i zachodów Słońca, bez dodatkowej informacji, jakiego miejsca to dotyczy. Terytorium Polski mieści się na długościach geograficznych pomiędzy 14,1° a 24,1°, co nie licząc zależnej od pory roku długości dnia, przez cały rok daje dodatkową, stałą 40-minutową różnicę
Powróćmy jednak do naszego regionu oraz udziału dnia i nocy w długości doby, w okolicy czekającego nas już za kilka dni letniego przesilenia. W Katowicach, w rozpoczynającą omawiany tydzień niedzielę 16 czerwca, od godz. 4:30 do 20:59, Słońce wędruje ponad widnokręgiem 16 h 29 min, o godz. 12:45 górując 63,1° ponad południowym horyzontem. W kończącą ten tydzień sobotę 22 czerwca, od 4:31 do 21:01 dzień trwa 16,5 h, a o 12:46 Słońce góruje na wysokości 63,2°. Swą trasę nasza Dzienna Gwiazda kończy tym razem tuż poza najwyższym punktem ekliptyki, od tego czasu – początkowo bardzo powoli, z czasem coraz szybciej, obniżając swój łuk zakreślany na niebie, aż do kolejnego – grudniowego przesilenia zimowego. Ten najwyższy punkt ekliptyki, punkt Raka, w naszych czasach usytuowany 0,5° na zachód od granicy zodiakalnych gwiazdozbiorów Byka i Bliźniąt, przed około 3 tysiącami lat znajdował się na tle konstelacji Raka.
Błyszczący 2/3 swej tarczy, Księżyc rozpoczyna w tym tygodniu swą wędrówkę we wschodniej części gwiazdozbioru Panny, 10° na zachód od jej najjaśniejszej gwiazdy Spiki, nocą z poniedziałku na wtorek docierając do granic Wagi, by następnie przez północne rejony Skorpiona i południowe Wężownika wkroczyć w Strzelca, gdzie dobę po pełni zastanie go nowy tydzień. Co ostatnio zdarza się dość często, przez cały ten tydzień Księżyc nie spotka się z żadną z planet. Na pierwszą taką koniunkcję musimy jeszcze poczekać do 27 czerwca wieczorem, gdy nastąpi zbliżenie Księżyca z Saturnem. Wcześniej, ze znikomą szansą na obserwację, w poniedziałek 17 czerwca, w bliskiej koniunkcji 0,9° od siebie i zaledwie 3,4° od Słońca, znajdą się w środku dnia Merkury i Wenus.
Dzień letniego przesilenia jest szczególną okazją do przyjrzenia się bliżej zwłaszcza nocnemu niebu z 20 na 21 czerwca. Krótko po cywilnym zmierzchu, na wystarczająco już ciemnym dla dostrzeżenia jaśniejszych obiektów niebie, w komplecie błyszczą gwiezdne symbole zarówno nieba wiosennego, jak i letniego. Na pogodnym niebie, ponad południowo-zachodnim horyzontem bez trudu odnajdziemy ogromny Trójkąt Wiosenny, zaś już wysoko na wschodzie błyszczy nieco mniejszy, lecz bardziej wyrazisty Trójkąt Letni. Nisko ponad południowym horyzontem towarzyszy im, krótko przed pełnią świecący już niemal całą tarczą Księżyc, najwyżej jednak, tylko na 12° wznoszący się kwadrans przed północą. Na pierwsze planety nie trzeba długo czekać. Już 33 min po północy spod wschodniego horyzontu wynurza się dość jasny Saturn blisko granicy Wodnika z Rybami, zaś kwadrans później trudno dostrzegalny zwłaszcza w taką dość jasną noc Neptun, nieco poza tą granicą. Tuż przed 2:00 w nocy, spod północno-wschodniego horyzontu wyłania się, jasnością dorównujący Saturnowi Mars w Baranie, 0,5 h po nim Uran, a kolejne pół godziny później, jako ostatni – już w Byku jasny Jowisz. Tuż przed świtem cywilnym na niebie dominuje już te 5 ostatnich planet, a Trójkąt Letni właśnie wznosi się najwyżej 57°–85° ponad południowym horyzontem.
A oto zagadkowa część Gwiaździarni. Przed tygodniem pytaliśmy o to, która z sąsiadujących z latem pór roku – wiosna czy jesień jest dłuższa. Z wyjątkiem jednej, otrzymaliśmy wyłącznie poprawne odpowiedzi na to nietrudne pytanie: na północnej półkuli dłużej trwa wiosna, 92–93 dni i jest średnio o 3 dni dłuższa od jesieni, bo kończy się około 2 tygodni przed aphelium, kiedy to Ziemia porusza się najwolniej po swej okołosłonecznej orbicie.
Zanim zadamy dzisiejszą zagadkę, pragniemy zapewnić, że w kolejnej audycji dokonane zostanie spóźnione podsumowanie kwietniowego i majowego cyklu zagadek.
A oto dzisiejsze pytanie. W najbliższy czwartek o godz. 22:51 Słońce osiągnie najwyżej usytuowany punkt swej wędrówki – punkt letniego przesilenia. To właśnie ten moment uważany jest za początek astronomicznego lata na północnej półkuli Ziemi. A w jakim punkcie ekliptyki znajduje się Słońce podczas początku astronomicznego lata na południowej półkuli?
Odpowiedzi prosimy przesyłać do czwartku 20 czerwca pod adresem: gwiazdziarnia@radio.katowice.pl. Zapraszam do odpowiedzi i na kolejne spotkanie w Gwiaździarni Pana Jana za tydzień
Cotygodniowy krótki opis aktualnego wyglądu nieba nad Śląskiem. Omówienie dostępności obserwacji oraz zmian położeń Księzyca i planet w ciągu najbliższego tygodnia, wraz z szerszym omówieniem ciekawszych okresowych wydarzeń astronomicznych, dostępnych do obserwacji dla każdego – gołym okiem lub za pomocą lornetki.
Proponujemy również zagadkę astronomiczną. Spośród najaktywniejszych uczestników zagadek, każdego miesiąca typowany jest honorowy Gwiaździarz Miesiąca.
Istniejącą od 1990 roku audycję prowadzi doświadczony popularyzator astronomii Jan Desselberger.
Nowe odcinki gwiezdnej gawędy Pana Jana ukazują się w każdą sobotę wieczorem na www.radio.katowice.pl/gwiazdziarnia
Kontakt z autorem: gwiazdziarnia@radio.katowice.pl