Wszystkim samorządom zależy, żeby ten błąd został jak najszybciej naprawiony — tak prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński komentuje w Radiu Katowice nową ustawę o dochodach samorządów przyjętą przez rząd. Z zapisów wynika, że udział Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w dochodach mieszkańców z PIT wyniesie 0,49 proc. zamiast zapowiadanych 0,6 proc. Jego zdaniem powodem tej zmiany jest jedno z pism z metropolii.
Prezydent Sosnowca jest członkiem komisji wspólnej rządu i samorządu.
"Rozmawiając z ministrem [Tomaszem Szymańskim - red.] w trakcie komisji trójstronnych mówiliśmy o tym, że przy tych zmianach, które następowały w trakcie negocjacji nikt nie może stracić" - mówi prezydent Sosnowca.
"Gdzieś w pracach zmienił się system finansowania, a te udziały zostały zmniejszone. Już złożyliśmy pismo poprzez Związek Miast Polskich. Byłem pośrednikiem między panem przewodniczącym Kazimierzem Karolczakiem a prezesem Związku Miast Polskich Jackiem Sutrykiem. Zostało to przekazane na komisji trójstronnej również panu ministrowi Domańskiemu" - deklaruje Arkadiusz Chęciński w Radiu Katowice.
"Mam nadzieję, że przy pracach sejmowych gdzieś ten błąd zostanie naprawiony" — powiedział prezydent Sosnowca i wiceprzewodniczący zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Zapytany skąd wzięła się zmiana wielkości udziału z PIT dla metropolii, Arkadiusz Chęciński odpowiada: "Podobno jest to nieumyślny błąd spowodowany jakimś pismem z metropolii, które nie do końca chciałbym rozwijać. Rzeczywiście, mogło coś takiego nastąpić. Druga strona trochę za bardzo poważnie potraktowała to pismo i to wpisała. Wiadomo że jak jest trochę milionów mniej, to każdy to wpisuje. Myślę że wszystko dobrze się skończy i w pracach sejmowych ten błąd zostanie poprawiony".
Z szacunków przewodniczącego GZM Kazimierza Karolczaka na antenie Radia Katowice wynika, że pierwsza propozycja przewidywała dla metropolii ponad 230 mln zł więcej w ciągu 10 lat. Zgodnie z zapisem w projekcie wynika natomiast, że metropolia mogłaby liczyć na 92 mln zł.
"Spotykamy się z wykonawcą robót na terenie Sosnowca i staramy się tak zaplanować ten remont, żeby utrudnienia były jak najmniejsze i nie nakładały się na siebie" — mówi o trwających inwestycjach kolejowych w regionie prezydent Arkadiusz Chęciński. "To jest najważniejsze, bo przecież kolej często przecina nasze miasta na pół. Trudno żeby nie było przejścia lub przejazdu z kilku miejscach naraz" — dodaje.
Zaczęła się budowa nowego łącznika, który skomunikuje ulicę Piotrkowską w Sosnowcu z DK94 w stronę Katowic. Arkadiusz Chęciński zapytany czy w związku z przebudową kolejową i budową łącznika można mówić o Sosnogedonie, odpowiada: "Nie. Oczywiście utrudnienia są, bez dwóch zdań. Trzeba sobie zdać sprawę, że środki europejskie przez wiele lat były zablokowane. Dzisiaj, kiedy zostały odblokowane i w ramach KPO, tych inwestycji w naszym kraju będzie bardzo dużo. Nie będą związane tylko z komunikacją. Trzeba wykorzystywać te środki, co powoduje że niektóre prace nakładają się na siebie".
"Myślę, że w przypadku Sosnowca najgorsze chwile już za nami. Te główne drogi remontowane w dzielnicach Zagórze czy Środula, czy w innych miejscach, bo tych remontów było sporo, do końca roku będą się kończyły" - mówi Arkadiusz Chęciński w Radiu Katowice dodając jednocześnie, że "w nowym roku będzie kilka kolejnych".
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.