Autor: Marcin Zasada
Dzień dobry państwu, Marcin Zasada. Mariusz Wołosz prezydent Bytomia jest dziś ze mną w studiu. Witam panie prezydencie.
Witam serdecznie pana i witam radiosłuchaczy.
Sztab kryzysowy w Bytomiu też gotowy w związku z Armagedonem deszczowym w ten weekend?
Tak, oczywiście. Cały tydzień ja przede wszystkim pracowałem nad tym, aby w ten weekend, który ma być taki najbardziej kryzysowy, wszystkie nasze służby komunalne pracowały w pełnej gotowości i były przygotowane na pomoc ludziom, usuwanie skutków czy też udrażnianie kanalizacji, bo jak wiemy, w pierwszych minutach, godzinach takich nawałnic bardzo szybko wszystkie odpływy zatykają się, więc trzeba na bieżąco reagować, aby zminimalizować skutki takich nawałnic.
Panie prezydencie a tzw. Bytomska Wenecja, co się dzieje w tej sprawie? Mieliście sobie poradzić w końcu z tym odwiecznym problemem, chodzi oczywiście o wodę zbierającą się w okolicach Placu Sobieskiego.
Niestety projekt jest w toku. Nie idzie tak jakbyśmy chcieli. Niestety wykonawca wycofał się z realizacji tego projektu, więc uzgodniliśmy sposób, mówiąc bardzo prosto, rozstania się i rozliczenia, ale dokumentacja jest gotowa więc po wyłonieniu kolejnego wykonawcy będziemy rozpoczynać ten trudny projekt. Przypomnę, projekt polegający przede wszystkim na budowie ogromnego zbiornika retencyjnego pod Placem Sobieskiego.
Kiedy? W tym roku jeszcze?
Myślę, że w tym roku wykonawca zostanie wyłoniony i podpisana umowa. Chciałbym aby prace rozpoczęły się wczesną wiosną, może nawet zimą, w zależności od warunków pogodowych, ale tak jak państwu powiedziałem, niestety obwarowane jest to procedurami przetargu nieograniczonego na wybór wykonawcy i to jest coś, co niestety nie daje nam żadnych ruchów przyspieszających.
Panie prezydencie wielka rewitalizacja Bytomia, Spółka Restrukturyzacji Kopalń, czy tak jak w filmie w Bytomiu trochę powróciły koszmary z przeszłości?
Nie ukrywam wcale, że byłem zaskoczony tą informacją o negatywnej opinii dotyczącej przekazania terenów przez spółkę SRK.
Ile to hektarów?
W tej chwili już nie pamiętam, ale łącznie to jest około 12 hektarów.
Była kopalnia „Centrum”. Dlaczego w ogóle – bo po pierwsze samorządy miały przestać całować klamkę w SRK, jak to miało miejsce przez długie lata- tak się stało i to się powtórzyło?
Właśnie powiedziałem, że byłem bardzo zaskoczony. Dlatego, że od rozmowy z obecnym premierem, przez rozmowę z ministrem aktywów państwowych i rozmowę z obecnym zarządem SRK, nic nie wskazywało na to, że te plany, te kierunki działania związane z tą spółką zostaną w jakiś sposób zaburzone i zmienione. Tym bardziej, jak pan doskonale wie, równocześnie już dwa lata ponad toczy się kwestia planów i projektu inwestycji na tym terenie, łącznie z zabezpieczonymi już środkami z pieniędzy unijnych, więc jestem zaskoczony. Oczywiście jako powody podjęcia takiej decyzji mówi się o jakiś brakach formalnych, niemniej jednak…
…były braki formalne?
Nie mam takiej wiedzy. To wewnętrzna sprawa SRK. Mam nadzieję, że pomimo wszystko, ta sytuacja zostanie szybko odwrócona i stosowna uchwała zostanie podjęta.
Rozumiem, że wcześniej musieliście mieć gwarancję bo tam jest inwestycja też realizowana z KSSE, ze strefą ekonomiczną.
No tak, proszę pamiętać że chwilę wcześniej podpisaliśmy list intencyjny, właśnie trójstronny, Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, miasta Bytom i właśnie SRK, dokładnie dotyczący tego tematu.
Panie prezydencie, co dalej w związku z tym? Rozumiem, że na jakimś poziomie Bytom-SRK rozmowy w tej sprawie się toczą, czy może -nie wiem- ministerstwo przemysłu, które przypominam, również deklarowało, że relacje miast i Spółki Restrukturyzacji Kopalń będą już tylko dobre. To co dalej? Jaki jest następny krok bo, jak sądzę wy nadal liczycie, że te tereny dostaniecie?
Nie wyobrażam sobie inaczej. Nie wyobrażam sobie możliwości utraty tych środków z tak błahych powodów, bo jeśli były jakieś przyczyny formalne, czy brak jakiś dokumentów na moment obradowania rady nadzorczej, to myślę, że jest to bardzo szybko do skorygowania i taka uchwała zostanie na nowo podjęta już z pozytywną opinią. Dlatego, że to jest decyzja ogromnej wagi i ogromnej wartości. Mam nadzieję, że ministerstwo nadzorujące – ministerstwo aktywów państwowych, już interweniowało w tej sprawie i ta decyzja zostanie zmieniona.
Nie wiem czy pan słyszał, ale wasze zderzenie się ze ścianą SRK to właściwie wstrzymało inne samorządy metropolii w podobnych działaniach, które też sądziły, że to już koniec problemów z terenami pogórniczymi. Sosnowiec stara się o przejęcie terenów po ostatniej kopalni „Kazimierz Juliusz”. Pytanie czy to jest wypadek przy pracy, czy jakiś głębszy problem w tego typu relacjach właśnie?
Myślę, że równie zaskoczeni jak my byli zaskoczeni samorządowcy z Sosnowca, ale też i wielu innych miast bo ten problem przewija się na spotkaniach już przez wiele lat i też między innymi dlatego wielokrotnie i pan premier, i pan minister mówił o tym, że przekazywanie terenów samorządom jest priorytetem dla nowego zarządu SRK, i stąd też ogromne zdziwienie.
Panie prezydencie półtora roku temu -jeszcze à propos pieniędzy i to na całkiem istotny cel, i w całkiem dobrym programie- Donald Tusk w Bytomiu obiecał, zapowiedział 10 mld zł na program remontów pustostanów, kamieniec, wszystkiego tego, co jest dzisiaj w mieniu komunalnym miast na Śląsku bardzo często i bardzo często w centrach, w śródmieściach. Coś się wydarzyło w tej sprawie?
Niestety z ubolewaniem stwierdzę, że nie. Tak samo, jak trochę z rozgoryczeniem przysłuchuję się decyzji, czy też dyskusji dotyczącej dopłat do kredytów i upatrywania w tym szansy rozwiązania wszystkich problemów. Ja oczywiście uważam zupełnie inaczej. Uważam, że kwestia pustostanów w takich miastach jak Bytom jest równie istotna, jak budowa nowych mieszkać a podpieram się danymi. Dane te pokazują, że osoby zamieszkujące w dużych miastach tylko w 50% są w stanie pozwolić sobie na zakup mieszkania, bez względu na to czy będzie to kredyt 0% czy też 2%. Nadal pozostaje 50% ludzi, którzy nigdy, czy na tę chwilę badania, nie są w stanie kupić sobie nieruchomości, więc jak nałożymy to na liczny to widać, że moglibyśmy realnie w tym zakresie działać a niemniej jednak ze względów mi niewiadomych, czy też pewnie i politycznych rozmawiamy i…
…a próbujecie przypominać o tym parlamentarzystom ze Śląska?
Oczywiście, każdorazowo kiedy mówi się o projektach ustaw dotyczących budowy nowych mieszkań, każdorazowo sygnalizujemy, że proszę nie zapomnieć o tym, że mówimy również o rewitalizacji i remoncie pustostanów, bo gdy spojrzymy na liczby związane z tym tematem, naprawdę w wielu miastach rozwiązałyby one niemalże w 100% problem braku mieszkań. Zarówno braku mieszkań komunalnych, jak i mieszkań socjalnych bo przypomnę, że gmina ma również taki obowiązek ustawowy zapewnienia takich mieszkań.
Na koniec jeszcze, był taki trener Wojciech Łazarek, on mawiał, że suma szczęścia równa się zero. To jest takie bardzo życiowe powiedzenie. 80 mln zł na Szyb Krystyna i EC Szombierki w Bytomiu. Czy to załatwia sprawę rewitalizacji, być może dwóch najważniejszych poprzemysłowych zabytków?
Dokładnie 47,5: 26,5 mln jeśli chodzi o Szyb Krystyna i 15,5 mln jeśli chodzi o obiekt – pole golfowe wraz z zapleczem. Bardzo się cieszę, ale to jakby pokazuje, że warto iść w takim kierunku w jakim my poszliśmy. Miasto ma wiele zadań, między innymi właśnie ratowanie zabytków, z którymi samo sobie nigdy nie poradzi, stąd też każdorazowo szukamy wiarygodnego partnera i wspólnie z nim staramy się o środki na rewitalizację tych obiektów. Jak widać, po rozstrzygnięciu tego konkursu, w tym programie można to zrobić więc jesteśmy w kontakcie z firmami, czy z właścicielami tych obiektów. Wiem, że na Elektrociepłowni Szombierki już wiosną ruszają pierwsze prace, więc to jest bardzo dobra wiadomość i -raz jeszcze to podkreślę- pokazująca, że miasto nie zawsze wszystkie rzeczy musi realizować samo, może szukać dobrych partnerów.
Mariusz Wołosz prezydent Bytomia był dziś z nami w Radiu Katowice. Dziękuję bardzo.
Dziękuję serdecznie i wszystkich serdecznie pozdrawiam.
Marcin Zasada, ja również żegnam się życząc udanego weekendu. Do usłyszenia.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.