Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu został uchwalony 1 listopada 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ dla uczczenia pamięci Żydów pomordowanych w czasie II wojny światowej przez nazistowskie Niemcy.
Na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Upamiętnia on około 6 milionów Żydów, zamordowanych przez funkcjonariuszy niemieckich podczas II wojny światowej.
Jak mówił w Radiu Katowice dyrektor katowickiego oddziału IPN doktor Andrzej Sznajder wypowiedziane w sobotę na zjeździe niemieckiej partii AFD słowa Elona Muska, że Niemcy "za bardzo skupiają się na przeszłych winach" są niepokojące.
— Nie da się wypreparować z przeszłości rzeczy dobrych i złych, i udawać, że tych złych nie nigdy było. Taka selektywna pamięć prowadzi do powtórzenia tych błędów i do kolejnych nieszczęść już na skalę społeczna, międzynarodową nierzadko. — powiedział Andrzej Sznajder.
W 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, główne uroczystości rozpoczną się o 16:00 przed Bramą Śmierci. Najważniejszymi gośćmi będą byli więźniowie, których w Miejscu Pamięci ma być około pięćdziesięciu.
Dyrektor katowickiego oddziału IPN doktor Andrzej Sznajder uważa, że odpowiedzialność za Tragedię Górnośląską ponoszą przede wszystkim "wyzwoliciele" tych terenów czyli Sowieci.
Jak mówił w Radiu Katowice, Związek Radziecki miał tylko jeden cel. Andrzej Sznajder dodał, że długo musieliśmy czekać na poznanie prawdy o początku 1945 roku na Górnym Śląsku.
— Długo zajęło nam w Polsce uświadomienie sobie tego faktu, że ci, którzy wyzwalali, czy to Auschwitz, czy też Górny Śląsk, w istocie nie przychodzili tu jako wyzwoliciele, jako ci, którzy chcieli nam oddać wolność, ale jako ci, którzy realizowali po prostu imprerialną politykę, tylko innego państwa, innego systemu totalitarnego. — powiedział Andrzej Sznajder.
Według danych IPN w 1945 roku i później 46.200 osób zostało internowanych, aresztowanych i deportowanych do ZSRR. Zmarło ponad 10.000. W samym obozie "Zgoda" w Świętochłowicach więzionych było ponad 5,5 tysiąca więźniów, z których niemal 1/3 nie przeżyła pobytu. W podbytomskich Miechowicach, stanowiących dziś jedną z dzielnic miasta, w dniach 25-27 stycznia 1945 roku wojska sowieckie wymordowały ponad 300 osób: Ślązaków, Niemców i Polaków.
Z dyrektorem katowickiego oddziału IPN Andrzejem Sznajderem rozmawia Piotr Pagieła.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.