Radio Katowice
Radio Katowice / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Rozmowa dnia z dyrektorem Zbigniewem Cierniakiem
28.01.2025
07:35:00

fot. Ryszard Stotko/Radio Katowice

Na scenę wraca wspólny projekt Miuosha oraz Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. 

W czerwcu artyści wystąpią na Stadionie Śląskim w Chorzowie z II tomem "Pieśni Współczesnych". Czym będą różniły się zbliżające się koncerty od poprzednich? Jakie zaplanowano trasy koncertowe. W grudniu artyści z zespołu Śląsk występowali w Stanach Zjednoczonych, a teraz podróżują po Polsce.

Zespół Pieśni i Tańca Śląsk będzie promował region i kraj w ramach polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. 

Mówił o tym w porannej rozmowie Radia Katowice dyrektor zespołu z Koszęcina Zbigniew Cierniak.

— Bardzo się cieszę, bo udało nam się pozyskać środki konkursowe z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego — przyznał gość Łukasza Łaskawca. 

— Projekt, który zyskał dofinansowanie, będzie projektem dość dużym, który będzie promował polską prezydencję w Unii Europejskiej. Jesteśmy ambasadorem polskiej kultury, śląskiej kultury — zaznaczył Zbigniew Cierniak. — Niezmiernie się cieszymy z tego, że w wielu miejscach, od Brukseli przez Strasburg, będziemy mogli pokazać naszą rodzimą kulturę i pochwalić się tym wszystkim, co Polska, co Śląsk mają do pokazania, jeżeli chodzi o tę kulturę i o artyzm, jaki zespół Śląsk na co dzień wykonuje. 

Polska do końca czerwca będzie przewodniczyć pracom Rady Unii Europejskiej kierując się hasłem "Bezpieczeństwo, Europo". Zaplanowano także szereg działań kulturalnych, które – jak wskazuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – mają zaprosić Europę do dialogu opartego na wzajemnym szacunku, ukazując dziedzictwo, jako nieodłączny element wspólnoty. Priorytetami polskiej prezydencji są młodzi twórcy i nowoczesne regulacje dla sektora audiowizualnego. 

Zespół Pieśni i Tańca Śląsk i raper Miuosh ze wspólnym projektem

Zespół Pieśni i Tańska Śląsk jest już po pierwszych koncertach promujących drugi tom "Pieśni Współczesnych". To projekt realizowany wspólnie z raperem Miuoshem. Dyrektor zespołu wyraził w Radiu Katowice nadzieję, że nowa płyta powtórzy sukces I tomu. "Pieśni Współczesne" zdobyły bowiem dwa Fryderyki, a także status Złotej i Platynowej Płyty. Zbigniew Cierniak podkreślał, że odbiorcy polubili połączenie różnych gatunków muzyki.

— Myślę, że Zespół Pieśni i Tańca Śląsk to uznana marka, Miuosh to fantastyczny człowiek, doskonale rozumiejący współczesność, doskonale rozumiejący odbiorców i oczekiwania odbiorców, bo to jest bardzo ważne, żeby dotrzeć do słuchaczy, do tych, którzy przychodzą na koncerty — kontynuował rozmówca Łukasza Łaskawca. 

Dodał, że to połączenie spowodowało taki "atomowy" element muzyczny, który zagościł już na scenach polskich bardzo, bardzo mocno. W czerwcu przyszłego roku zaplanowano finał trasy z Miuoshem na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Zbigniew Cierniak, dopytywany o to, czy zespoły folklorystyczne muszą dostosowywać się do nowych oczekiwań odbiorców, przyznał, że zespół Śląsk robi wszystko, by wyprzedzać czas i docierać do nowych widzów. 

— Myślę, że nam się to udaje. To widać po naszych koncertach i frekwencji na tych wydarzeniach. Też warto wspomnieć, że edukacyjne działania, które mamy w Koszęcinie, są bardzo mocno ukierunkowane na młodzież i dzieciaki, ale nie tylko, bo też na seniorów. I to przynosi nam duży sukces. — mówił szef zespołu. 

W Polsce działają dwa zawodowe zespoły folklorystyczne: Śląsk i Mazowsze.

Śląsk przygotowuje się do trasy koncertowej w Japonii

— Koncertując za granicą celujemy promocję regionu i kraju głównie do miejscowej publiczności — przyznał dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. 

Artyści z Koszęcina w grudniu występowali w Stanach Zjednoczonych, teraz szykują się do dwóch wyjazdów do Japonii.

— W marcu realizujemy taki bardzo ciekawy projekt. To jest projekt taneczny z delikatną domieszką wokalu. Odwiedzimy kilka miejscowości w Japonii podczas tej trasy. To jest niedługa dwutygodniowa trasa, aczkolwiek bardzo ciekawa i też pokazująca twórczość Stanisława Hadyny, czyli założyciela zespołu, Wojciecha Kilara i Fryderyka Chopina, ale nie tylko. — wyjaśnił Zbigniew Cierniak. 

Później planowany jest drugi wyjazd do Japonii, do Osaki.

— Tam reprezentujemy nasz region i Polskę podczas Expo 2025 Osaka — dodał dyrektor Śląska.

Rozmówca rozgłośni podkreślił, że zespół zawsze stara się wykonać utwór w lokalnym języku. Tak się dzieje i Japończycy są w szoku, że w ogóle ktoś potrafi w ich języku zaśpiewać.

— Patrząc na nasz zespół powiem tylko tyle, że zawsze, kiedy jesteśmy w Japonii, to utwór po japońsku jest wykonywany. Pomijam fakt, że "Szła dzieweczka do laseczka" jest uznawana przez Japończyków jako ich utwór, to jest też taka ciekawostka — mówił rozmówca Radia Katowice. 

— Każdy kraj, do którego jedziemy, staramy się zawsze zagospodarować co najmniej jednym utworem właśnie z tego kraju — dodał Zbigniew Cierniak.

Z dyrektorem zespołu z Koszęcina Zbigniewem Cierniakiem rozmawia Łukasz Łaskawiec.


Porannym gościem Radia Katowice jest dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” Zbigniew Cierniak. Dzień dobry.

Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry radiosłuchaczom. 

Panie dyrektorze, szykuje się kolejna muzyczna uczta. Współpraca Zespołu „Śląsk” i Miuosha nabiera tempa. Niedawno wydaliście II tom „Pieśni Współczesnych” a w czerwcu przyszłego roku zabrzmią one na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Chcę zapytać, co wyróżnia tom II od I i czym będą różniły się te planowane koncerty, od tych które już znamy, które już zrealizowaliście?

Ta druga płyta jest na pewno inna i zupełnie innym wydarzeniem, niż to co zrobiliśmy na pierwszej płycie. Cieszymy się bardzo, bo już jesteśmy po pierwszych koncertach. Płyta doskonale przyjęła się wśród odbiorców. Ma bardzo dobre recenzje. Mamy nadzieję, że powtórzymy te wszystkie sukcesy, które towarzyszyły nam przy pierwszym tomie. Natomiast na pewno 2026 i ten finał na Stadionie Śląskim, to będzie coś niesamowitego. To będzie ogromne wydarzenie, na które już teraz zapraszamy. Co prawda jest do tego wydarzenia jeszcze półtora roku. Wiele koncertów w naszym regionie, w kraju, z „Pieśniami Współczesnymi” z tomem II będą miały miejsce.

Ale przygotowania już trwają?

Ale przygotowania już trwają. To będzie bardzo duże logistycznie przedsięwzięcie. Należy pamiętać o tym, że spodziewamy się kilkudziesięciu tysięcy widzów, myślę, że koło 50. To jest ogromne przedsięwzięcie, których w naszym kraju nie jest za dużo.

Współpraca Zespołu „Śląsk” i Miuosha była doceniona Fryderykami, a także złotymi i platynowymi płytami. Odbiorcy chyba polubili to połączenie różnych gatunków?

Zdecydowanie. Myślę, że Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” to uznana marka. Miuosh, fantastyczny człowiek, doskonale rozumiejący współczesność, doskonale rozumiejący odbiorców i oczekiwania też odbiorców, bo to jest bardzo ważne żeby dotrzeć do słuchaczy, do tych którzy przychodzą na koncerty, w sposób najlepszy jak to możliwe. To połączenie spowodowało taki atomowy, myślę, element muzyczny, który zagościł już na scenach polskich bardzo mocno. Jest bardzo oczekiwane to, aby Zespół „Śląsk” i Miuosh, Miuosh i Zespół „Śląsk” wystąpili w wielu miejscach. Kalendarze się zapełniają. Myślę, że wiele jeszcze przed nami. Natomiast na pewno już cieszymy się z tego, co udało się zrobić. 

A folklor można łączyć ze wszystkim?

Czy ze wszystkim? Myślę, że na pewno z bardzo dużą częścią działalności Zespołu „Śląsk” folklor jest łączony. To nie tylko muzyka, to nie tylko śpiew, ale też i taniec. Warto pamiętać o tym, że nasi artyści baletu doskonale rozumieją współczesny taniec. Wiele produkcji jest ukierunkowanych również na taniec współczesny, mocno pokazywany, mocno eksponowany na przykład na rynkach japońskich. Robimy to fantastycznie, mamy do tego doskonałych pedagogów-choreografów, którzy potrafią to sprytnie połączyć. 

Panie dyrektorze a czy zespoły folklorystycznie muszą współcześnie dostosowywać się do nowych wymagań odbiorców? Do tych współczesnych wymagań odbiorców? Czy zaszły jakieś zmiany na przestrzeni ostatnich lat? Czy coś innego się podoba?

Mamy dwa zawodowe zespoły w Polsce. Zespół „Śląsk” robi wszystko żeby przede wszystkim wyprzedzać ten czas i próbować docierać do tych widzów, których należy zdobywać. Myślę, że nam się to udaje. To widać po naszych koncertach i frekwencji na tych wydarzeniach. Też warto wspomnieć, że edukacyjne działania, które mamy w Koszęcinie, są bardzo mocno ukierunkowane na młodzież głównie i dzieciaki, ale nie tylko, bo też na seniorów i to przynosi nam duży sukces. Jesteśmy bardzo, bardzo mocno odwiedzaną instytucją. Mamy bardzo duże wskaźniki jeżeli chodzi o przyjazd do Koszęcina, a to przecież jest dość sporych rozmiarów wycieczka, żeby dostać się do Koszęcina trzeba to dość sprawnie zaplanować.

Nieduża miejscowość.

Wieś w zasadzie gminna, można powiedzieć, ale niesamowicie urokliwa no i siedziba Zespołu „Śląsk” na pewno robi różnicę na mapie Polski, jeżeli chodzi o atrakcyjność tej miejscowości.

Z kim Zespół „Śląsk” chciałby w najbliższych latach wystąpić na scenie? Kilka lat temu w jednym z wywiadów wspominał pan o U2, czy coś udało się w tym kierunku zrobić?

miech] Faktycznie, to takie moje marzenie jeszcze z poprzednich lat. Rzecz jasna, oczywiście marzenia należy spełniać. Kto wie, być może uda się w jakimś momencie życia zrealizować tego typu marzenie. Jeżeli tylko zespół U2 byłby tutaj obecny na polskim rynku koncertowo, postaramy się żeby przy tej okazji coś może i zrobić z zespołem U2. Natomiast teraz koncentrujemy się na pewno na tych wydarzeniach, które są w najbliższych 2-3 latach. Ten kalendarz jest bardzo mocny i plany które są, są bardzo, bardzo mocno ambitne i tego czasu jest naprawdę trochę mało.

Porozmawiajmy zatem panie dyrektorze o trasach koncertowych. Za wami trasa koncertowa po Stanach Zjednoczonych. Sporo czasu spędziliście w Kalifornii, która walczy z pożarami, więc podejrzewam, że te informacje napływające zza oceanu są dla państwa trudne. Czy wśród widzów była tylko Polonia? Czy to jest tak, że na zagranicznych koncertach są też Amerykanie czy też przedstawiciele innych narodów, i co oni odnajdują w Zespole „Śląsk”?

Od dawien dawna, zresztą ja przyjąłem taki model działania, jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne, że głównie celujemy -i tutaj mam nadzieję Polonia się nie pogniewa na mnie ani też Polacy mieszkający poza granicami-, że kierunkujemy głównie promocję regionu czy promocję Polski do tej miejscowej publiczności. To jest jednak ten element, na którym nam najbardziej zależy. Zawsze moim celem, od dłuższego czasu, jest to, że jeżeli jedziemy w trasę koncertową poza granice Polski, to próbujemy dotrzeć do tej miejscowej publiczności. 

Panie dyrektorze, lokalnym językiem? 

Zdecydowanie tak.

Jedziecie do Japonii i śpiewacie po japońsku choćby jeden utwór?

Na przykład. Tak się dzieje i Japończycy są w szoku, że w ogóle ktoś potrafi w ich języku zaśpiewać. Patrząc na nasz zespół powiem tylko tyle, że zawsze kiedy jesteśmy w Japonii, ten utwór po japońsku jest wykonywany. Pomijam fakt, że „Szła dzieweczka” jest uznawana przez Japończyków jako ich utwór, to jest taka ciekawostka, ale też taki znany utwór japoński, na przykład jeżeli chodzi o Japonię, wykonujemy podczas koncertów. Każdy kraj do którego jedziemy staramy się zawsze zagospodarować co najmniej jednym utworem właśnie z tego kraju.

A do Japonii wybieracie się jeszcze w tym kwartale.

Tak i to dwukrotnie, bo w marcu realizujemy taki bardzo ciekawy projekt, głównie taneczny z delikatną domieszką wokalu. W marcu odwiedzimy klika miejscowości w Japonii podczas tej trasy. To jest niedługa, dwutygodniowa trasa, aczkolwiek bardzo ciekawa i też pokazująca twórczość Stanisława Hadyny, czyli założyciela Zespołu, Wojciecha Kilara i Fryderyka Chopina, ale nie tylko. Postaramy się w takiej pigułce pokazać troszeczkę baletu, troszeczkę śpiewu i myślę, że to będzie bardzo atrakcyjne. A później drugi wyjazd do Japonii do Osaki. Tam reprezentujemy nasz region, Polskę, podczas Expo’2025 Osaka.

Rozumiem, że to jest związane z polską prezydencją w Radzie Unii Europejskiej, która rozpoczęła się 1 stycznia i ta Polska prezydencja to nie tylko prawo, ale też właśnie prowadzenie różnych obrad czy spotkań ministrów, to też promocja kultury. Wy jesteście w to zaangażowani?

Zdecydowanie. Bardzo się cieszymy, bo udało się nam pozyskać środki konkursowe, oczywiście z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt, który zyskał dofinansowanie, będzie projektem dość dużym, który będzie właśnie promował polską prezydencję w Unii Europejskiej. Jesteśmy ambasadorem polskiej kultury, śląskiej kultury. Niezmiernie się cieszymy z tego, że w wielu miejscach, od Brukseli przez Strasburg, będziemy mogli pokazać naszą rodzimą kulturę i pochwalić się tym wszystkim, co Polska, co region Śląsk ma do pokazania, jeżeli chodzi o tę kulturę i o artyzm, jaki Zespół „Śląsk” na co dzień wykonuje. 

Panie dyrektorze przygotowujecie jakiś nowy program? Czymś zaskoczycie widzów?

Na pewno II tom z „Pieśniami Współczesnymi”, to jest ten element, który już wybrzmiał i będzie wybrzmiewał w tym roku, w tym sezonie. Mamy bardzo, bardzo bogatą szafę, że tak to nazwę ogólnie, z różnego rodzaju twórczością i Stanisława Hadyny, i wielu innych kompozytorów, czy to Wojciecha Kilara, które do tej pory były rzadko wykonywane. Zapewne niejednokrotnie widzów zaskoczymy nowymi pozycjami w programie. Myślę, że warto to nas przyjeżdżać i warto nas oglądać, warto nas odwiedzać, bo to na pewno będzie przynosiło tylko i wyłącznie pozytywne emocje. 

A trasy koncertowe Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” będzie oczywiście śledziło Radio Katowice. Tu musimy postawić kropkę. Moim i państwa gościem był dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” Zbigniew Cierniak. Dziękuję za spotkanie i rozmowę.

Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam wszystkich. 



Radio Katowice / Audycje / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
 
 
 07:40
 

Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.

Zobacz także Gość Radia Katowice – rozmowa dnia

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA          profesjonalne usługi informatyczne