Karolina Naja znów została uroczyście powitana w Tychach.
Kajakarka po raz drugi z rzędu przywiozła do miasta brązowy medal olimpijski. Krążek wywalczony cztery lata temu w Londynie był niespodzianką, teraz wszyscy na niego liczyliśmy, a czy gdyby się nie udało byłoby duże rozczarowanie samej zawodniczki?
Odpowiedź na to pytanie w rozmowie Tadeusza Musioła: