Sprawa byłego policjanta z Sosnowca, który zabił swoją żonę, wraca na wokandę.
Zajmie się nią dziś Sąd Apelacyjny w Katowicach. 15 lat więzienia taki wyrok usłyszał w zeszłym roku Marek G. Proces miał charakter poszlakowy ponieważ ciała kobiety nigdy nie znaleziono.
— Kiedy były funkcjonariusz zgłosił zaginięcie żony nie wyraził zainteresowania poszukiwaniami kobiety — mówił uzasadniając wyrok I instancji sędzia Józef Kapuściok.
W tle tej tragedii były kłopoty małżeńskie i romans mężczyzny. Do zbrodni doszło w 2012 roku w Czeladzi.
Autor: Łukasz Kałuża /rs/