Gol Aleksandra Buszkowa na dwie sekundy zapewnił piłkarzom ręcznym Górnika Zabrze triumf w Kwidzynie. Szczypiorniści obu zespołów stworzyli świetne widowisko.
Obie ekipy zmierzyły się w ramach zaległego spotkania PGGNiG Superligi. Pierwsza połowa nie była toczona w szybkim tempie, a oba zespoły weszły w spotkanie nieco ospale. Świetnie prezentowali się za to bramkarze, zwłaszcza golkiper gości Martin Galia. Nawet gdy zabrzanie wyszli na dwubramkową przewagę, to gospodarze potrafili skutecznie odpowiedzieć. Jednak dzięki trafieniu Marka Daćki w ostatnich sekundach pierwszej połowy, to Trójkolorowi schodzili do szatni, prowadząc 11:10.
Druga połowa to już zupełnie inna gra obu zespołów. Zawodnicy poszli na wymianę ciosów, co rusz padały imponującej urody bramki. W 43. minucie zabrzanie wyszli na prowadzenie 16:13, chociaż nie zdołali wykorzystać jednego z rzutów karnych. Kwidzynianie nie odpuszczali, a na cztery minuty przed końcem zdołali zremisować, 21:21. Po chwili Jan Czuwara zdobył trafienie z rzutu karnego. Damian Przytuła fantastycznym rzutem dał jednak remis gospodarzom. Na 60 sekund przed końcem trener Lijewski poprosił o czas, a po wznowieniu gry trafienie zanotował znów Czuwara. Gdy piłka wróciła do gospodarzy na kilkanaście sekund przed końcem, o czas poprosił trener Jaszka, a zaraz potem bramkę na remis zdobył Ossowski. Zabrzanie mieli dosłownie 3 sekundy na przeprowadzenie akcji. Piłkę porwał Buszkow, który trafił z połowy boiska, dzięki czemu zabrzanie zdobyli komplet punktów.
MMTS Kwidzyn – Górnik Zabrze 23:24 (10:11)
MMTS: Szczecina, Matlęga – Grzenkowicz 1, Orzechowski, Kryński 3, Peret 2, Zieniewicz 3, Guziewicz, Ossowski 4, Potoczny 3, Nastaj 1, Landzwojczak 1, Przytuła 5. Trener: Bartłomiej Jaszka
Kary: 8 minut (Peret, Zieniewczi, Landzwojczak, Przytuła).
Karne: 5/6
Górnik: Galia, Skrzyniarz – Bondzior, Daćko 2, Bis 2, Tomczak 2, Łyżwa 1, Sluijters 1, Czuwara 7, Buszkow 4, Gliński, Gogola 2, Kondratiuk 2, Dudkowski 1, Adamuszek. Trener: Marcin Lijewski
Kary: 8 minut (Łyżwa 2, Gogola, Kondratiuk)
Karne: 4/5
Autor: Piotr Muszalski/pm/