Politechnika Śląska podnosi pensje pracowników z wyrównaniem od stycznia. Wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli akademickich wzrośnie o 31 procent, a pozostałych pracowników o 21. "Tak dużej podwyżki dawno nie było" — przyznał na antenie Radia Katowice rektor uczelni profesor Arkadiusz Mężyk. W ubiegłym roku wyniosła 9 procent.
— Biorąc pod uwagę skumulowaną inflację, to w dalszym ciągu gonimy te kwoty, które wynikają ze spadku wartości pieniądza — przyznał rektor Politechniki. Dodał, że wprowadzony wzrost płac udał się "dzięki temu, że nowy rząd uzyskał znaczące zwiększenie nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, to jest 7 miliardów złotych, z czego 3,5 miliarda na szkolnictwo wyższe, na regulację płac".
W ocenie rektora Politechniki Śląskiej wynagrodzenia na uczelniach powinny być jednak wyższe. Asystent czy też wykładowca, który otrzymuje 50 procent stawki profesorskiej, zarabia nieco więcej niż najniższa krajowa. "Stajemy się niekonkurencyjni w stosunku do otoczenia społeczno-gospodarczego" - zauważył profesor Arkadiusz Mężyk. Wyjaśnił, że "młodzi ludzie wolą wybierać karierę w przemyśle czy firmach, niż na uczelni, co z kolei przekłada się na niedobory kadry, która w przyszłości ma być kadrą naukową, prowadzić badania naukowe i kształcić pokolenia wysoko kwalifikowanych absolwentów szkół wyższych". Podkreślił, że ten problem zgłaszany jest ministerstwu.
Na mocy rozporządzenia ministra nauki podniesiono wynagrodzenie profesora z 7210 do 9370 złotych. Podniesienie tej kwoty wpływa również na szereg innych świadczeń w systemie szkolnictwa wyższego i nauki, między innymi na wysokość stypendium socjalnego czy stypendium rektora, które może otrzymać student.
Zespół naukowców między innymi z Politechniki Śląskiej opracował implanty chirurgiczne drukowane w technologii 3D, które przerastają kością i po kilkunastu miesiącach znikają z organizmu pacjenta. Zastosowano je już z powodzeniem u kilkunastu osób z Polski i Ukrainy. Badacze chcą, aby wszczepiane implanty wyglądały jak najbardziej anatomicznie. Rektor Politechniki profesor Arkadiusz Mężyk przyznał w rozmowie z Radiem Katowice, że to rozwiązanie może zrewolucjonizować medycynę.
— Nauki inżynieryjne bardzo mocno wkraczają w tej chwili w obszar medycyny — mówił gość rozgłośni, po czym stwierdził, że bardzo dobrze, że tak się dzieje. — Dzięki wsparciu nauk inżynierskich jesteśmy w stanie znacznie przyspieszyć wszelkiego rodzaju procesy powrotu do zdrowia — ocenił profesor Arkadiusz Mężyk. Wskazał na wojnę w Ukrainie, która "generuje znaczne liczby osób, które doznały poważnych obrażeń, więc wszelkiego rodzaju rozwiązania inżynierskie na różnym poziomie tych uszkodzeń są niezwykle ważne".
Politechnika Śląska prowadzi w Zabrzu Europejskie Centrum Innowacyjnych Technologii dla Zdrowia, w którym rozwijane są technologie mające zastosowanie w medycynie, rehabilitacji i sporcie. Nowatorskie rozwiązania opracowywane są także przez zespoły badawcze na poszczególnych wydziałach.
Moim i państwa gościem w Radiu Katowice we wtorkowy poranek jest rektor Politechniki Śląskiej prof. Arkadiusz Mężyk. Dzień dobry.
Dzień dobry. Witam serdecznie państwa.
Panie rektorze wczoraj na stronie internetowej uczelni pojawiła się informacja o wzroście wynagrodzeń. Nauczyciele akademiccy otrzymają pensje wyższe o 31% a pozostali pracownicy o 21%. Kiedy ostatni raz była tak duża podwyżka? Pamięta pan?
Tak dużej podwyżki ostatnio nie mieliśmy, rzeczywiście. Były podwyżki w poprzednim roku, to było 7,8%, Politechnika Śląska wtedy troszeczkę więcej pracownikom podniosła te wynagrodzenia, bo to było 9%. Wcześniejsza 4,4% - myśmy jako uczelnia dołożyli również tak żeby było 5,5%. Tym razem udało się uzyskać rzeczywiście taką znaczącą podwyżkę, chociaż biorąc pod uwagę skumulowaną inflację, to w dalszym ciągu gonimy te kwoty, które wynikają ze spadku wartości pieniądza. 21%, 31%, myślę, że to są bardzo dobre kwoty. Prawdę mówiąc udało się to dzięki temu, że nowy rząd uzyskał znaczące zwiększenie nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, bo to jest 7 mld zł i z tego 3,5 mld na szkolnictwo wyższe, na regulacje płac.
Minister nauki Dariusz Wieczorek rozporządzeniem podniósł też wynagrodzenie profesorskie z 7210 zł do 9370 zł. Gdyby nie to rozporządzenie nie byłby tych podwyżek? Bo to wynagrodzenie profesorskie jest takim punktem odniesienia do wyliczeń pozostałych wynagrodzeń na uczelniach.
Tak. Minimalne wynagrodzenie zasadnicze profesora, to jest taka kwota podawana rozporządzeniem ministra, która ustala hierarchię wynagrodzeń nauczycieli akademickich w publicznych szkołach wyższych. Od tej kwoty liczone jest minimalne wynagrodzenie zasadnicze asystenta, adiunkta, profesora uczelni, również stypendia w szkole doktorskiej i różnego rodzaju honoraria wynikające na przykład z recenzowania rozpraw doktorskich. Gdyby nie tak podwyżka 30% to nie dałoby się zrealizować tego rozporządzenia. Rzeczywiście kwoty wynikające z zapewnienia tych minimalnych wynagrodzeń są bardzo duże. Cieszymy się, że udało się to zrealizować, ale w dalszym ciągu 9370 zł to jest zaledwie 2,2-krotność minimalnej pracy w kraju. My w dalszym ciągu, pomimo tego że kwoty wydają się znaczące, to jednak obserwujemy ciągle spłaszczenie wynagrodzeń.
Właśnie, bo mówimy o tym wynagrodzeniu profesorskim, ale asystent czy wykładowca otrzymuje 50% tej stawki i to wychodzi nieco ponad najniższa krajowa. Czy to nie jest za mało jak dla osób, które kształcą młodych ludzi?
Tak z pewnością. To już nawet nie o to chodzi, że odnoszą się do innych zawodów, ale przede wszystkim stajemy się niekonkurencyjni w stosunku do otoczenia społeczno-gospodarczego i młodzi ludzie wolą wybierać karierę w przemyśle czy w firmach, niż na uczelni, co z kolei przekłada się na niedobory kadry, która w przyszłości ma być kadrą naukową, prowadzić badania naukowe i kształcić kolejne pokolenia wysokokwalifikowanych absolwentów szkół wyższych. Ten problem również zgłaszamy ministerstwu. Rzeczywiście te nakłady są duże w tym roku, ale w dalszym ciągu, pomimo tych dużych nakładów, udział środków na szkolnictwo wyższe i naukę to jest około 1,1% Produktu Krajowego Brutto (PKB) a dążymy do 3%. To jest ten nasz cel. W takich krajach dobrze rozwiniętych, europejskich, to jest grubo ponad 2%.
To byłby duży wzrost. Panie rektorze zmieniamy nieco temat w naszej rozmowie, ale te kwestie finansowe dalej będą nam towarzyszyć. Politechnika Śląska otrzyma całkiem duże wsparcie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rozwój kwalifikacji i kompetencji kadry realizującej dydaktykę. To przeszło 2 mln zł. Co ciekawe, projekt pańskiej uczelni w największym stopniu wpisał się w wymagania konkursowe i zajął pierwsze miejsce wśród projektów wybranych do dofinansowania. 230 osób związanych z Politechniką Śląską przez dwa lata będzie uczestniczyło w szeregu działań. Jak politechnika chce zwiększyć ich kompetencje? Co zaplanowano? W czym będą uczestniczyli?
My już od dłuższego czasu prowadzimy takie działania. Jednym z efektów tych działań jest „Inicjatywa doskonałości - uczelnia badawcza”. Politechnika Śląska jest jednym z 10 laureatów tego programu, dzięki czemu mamy zwiększone finansowanie na rozwój kapitału ludzkiego. Te projekty wpisują się w działania, które rozpoczęliśmy już kilka lat temu. To przede wszystkim podnoszenie kompetencji, zarówno w zakresie działalności badawczej, jak i dydaktycznej, również organizacyjnej, bo to jest niezwykle ważne. Chcemy modernizować nasze programy kształcenia, w związku w tym musimy do tego przygotować również nauczycieli akademickich, do nowoczesnych form, takich jak: kształcenie zorientowane projektowo, problemowo, programy mentorskie. To wszystko wymaga dodatkowych…
…środków finansowych.
Tak, dodatkowych środków finansowych, dodatkowych szkoleń.
Panie rektorze Politechnika Śląska włącza się w obchody Roku Edukacji Ekonomicznej. W planach jest szereg wydarzeń nie tylko dla studentów czy pracowników -bo jak się okazuje-, w tych wydarzeniach mogą wziąć udział nawet osoby starsze, seniorzy.
Tak, to piękna inicjatywa Senatu Rzeczpospolitej Polskiej: Rok Edukacji Ekonomicznej pod patronatem Władysława Grabskiego w stulecie ustaw o naprawie finansów państwa i również w stulecie wydania książki „Bankructwo małego Dżeka” Janusza Korczaka, która była takim elementarzem ekonomii w tym przeobrażającym się państwie polskim, wtedy kiedy rodziła się niepodległość i formułowały się struktury państwowe. My podążając tym śladem również staramy się włączyć w szeroką edukację ekonomiczną. To nie tylko Uniwersytet Trzeciego Wieku i osoby starsze, ale także dzieci. Wczoraj mieliśmy Targi Pracy Przedsiębiorczości Technologii i Dostępności.
Odbywały się stacjonarnie wczoraj. Wcześniej on-line.
Tak, odbywały się wczoraj stacjonarnie w hali sportowej Politechniki Śląskiej w Gliwicach a od tygodnia trwały on-line. W trakcie tych targów zakończyliśmy XX edycję konkursu „Mój pomysł na biznes” i ogłosiliśmy edycję XXI. Ona jest otwarta dla wszystkich, serdecznie państwa zachęcam do udziału w tym konkursie. Również uruchomiliśmy Młodzieżowy Konkurs „Mój pomysł na biznes”. Organizujemy szereg różnego rodzaju szkoleń, spotkań, warsztatów dla różnych grup wiekowych. Warto śledzić ofertę w tym zakresie nie tylko Politechniki Śląskiej, bo w to wpisały się również uczelnie z Europejskiego Miasta Nauki (EMN). W trakcie obchodów Europejskiego Miasta Nauki, tych poszczególnych tygodni, część tych wydarzeń będzie realizowana a część będzie realizowana niezależnie od obchodów EMN.
Teraz porozmawiamy o implantach chirurgicznych. To jest bardzo ciekawa informacja: zespół naukowców Politechniki Śląskiej opracował implanty drukowanych w technologii 3D, które po kilku miesiącach znikają z organizmu pacjenta. Celowo mówię, że znikają -a nie że będą znikały- bo już je zastosowano u kilkunastu osób z Polski i z Ukrainy. Czy to nowatorskie rozwiązanie ma szansę zrewolucjonizować medycynę?
Tak, oczywiście. W ogóle nauki inżynieryjne bardzo mocno wkraczają w tej chwili w obszar medycyny i to bardzo dobrze, bo dzięki wsparciu nauk inżynierskich jesteśmy w stanie znacznie przyspieszyć wszelkiego rodzaju procesy powrotu do zdrowia. Szczególnie wojna tocząca się w Ukrainie generuje znaczne liczby osób, które doznały poważnych obrażeń, więc wszelkiego rodzaju rozwiązania inżynierskie, na różnym poziomie tych uszkodzeń, są niezwykle ważne. Zresztą Politechnika Śląska, jak państwo wiecie zapewne, w Zabrzu ma duże centrum - Europejskie Centrum Innowacyjnych Technologii dla Zdrowia (EHTIC), w którym takie technologie są rozwijane, ale one są nie tylko rozwijane w ramach EHTIC-u, one są rozwijane również w poszczególnych wydziałach i to jest właśnie jedna z takich inicjatyw, gdzie zespoły badawcze -które normalnie zajmują się projektowaniem elementów maszyny- włączyły się w taką działalność.
Na koniec panie rektorze jeszcze jedna sprawa, jeszcze jedna kwestia. Kiedy będą wybory rektora na Politechnice Śląskiej?
Sama procedura wyborcza będzie miała miejsce 23 kwietnia. W tej chwili jesteśmy na etapie wyboru elektorów, z kolei elektorzy będą wybierali rektora, więc kandydatów na rektora poznamy na początku kwietnia. Później otwarte spotkanie z kandydatami i 23 to finalne spotkanie, kiedy elektorzy zdecydują o tym kto będzie następnym rektorem Politechniki Śląskiej.
Pan już nie może kandydować, jest już po dwóch kadencjach?
Tak ja już kończę drugą kadencję. Zgodnie z ustawą rektor może pełnić tę funkcję tylko przez dwie kadencję. Mam nadzieję, że będę miał godnych następców, którzy będą kontynuowali rozwój Politechniki Śląskiej.
W jakim stanie pozostawi pan uczelnię swojemu następcy?
Myślę, że uczelnia jest w bardzo dobrym stanie. W tej chwili jesteśmy laureatem konkursu „Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza”. Wzrastają wskaźniki dotyczące publikacji, które pracownicy uczelni mają w renomowanych czasopismach. Rośnie umiędzynarodowienie, także badania naukowe w szerokim zakresie są rozwijane w sześciu priorytetowych obszarach badawczych, mamy coraz więcej partnerów zagranicznych, jesteśmy członkiem Konsorcjum Europejskiego Miasta Nauki EURECA-PRO, więc tu prowadzimy również współpracę z ośmioma europejskimi uczelniami, właśnie taką współpracę w zakresie zrównoważonego rozwoju – cel 12: odpowiedzialna produkcja i konsumpcja.
I tutaj panie rektorze musimy zakończyć naszą rozmowę. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś rektor Politechniki Śląskiej profesor Arkadiusz Mężyk. Bardzo dziękuję za spotkanie.
Dziękuję bardzo. Miłego dnia.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.