Do końca roku planujemy oddać do użytku nową siedzibę komendy i Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Cieszynie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku o tej porze cieszyńscy strażacy będą mogli się z niej cieszyć — zapowiada w Radiu Katowice komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Wojciech Kruczek.
Nowy komendant śląskich strażaków mówił o najbliższych planach inwestycyjnych w porannym programie Radia Katowice. "Do połowy przyszłego roku planujemy zakończyć budowę Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bieruniu, a do końca przyszłego roku chcemy oddać do użytku budynek Komendy Powiatowej w Tarnowskich Górach. Obecnie trwa jeszcze postępowanie przetargowe" - przekazał Wojciech Kruczek.
Wojciech Kruczek został powołany na stanowisko śląskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach dnia 12 lutego, a pełniącym te obowiązki został 1 lutego.
— Ostatnie półtora miesiąca przyniosło mi wiele wyzwań. Kluczowym elementem, którego brakuje mi w pracy, to jest czas. To chyba jedyny mankament. Jeśli chodzi o ludzi i osoby z którymi współpracuję, to mam bardzo dobre wrażenia. Udało mi się również skompletować zastępców, co mnie bardzo cieszy. Rozkład obowiązków może zostać między nas podzielony. Każdy dzień jest wyzwaniem. Myślę, że wchodzenie w pewne elementy i zagadnienia, od najważniejszych po te na najniższych szczeblach - będzie postępowało i moja wiedza, jeśli chodzi o poziom wojewódzki, będzie rosła z każdym dniem — ocenia Kruczek.
Po objęciu obowiązków Wojciech Kruczek zapowiadał, że pierwsze dni chce poświęcić na analizę danych z poszczególnych wydziałów, a plan działania "będzie krystalizował się w najbliższych tygodniach i miesiącach". Zapytany o efekty dotychczasowej analizy, gość Radia Katowice odpowiada: "Od 1 marca w czwórkę bardzo mocno pracujemy z trzema zastępcami nad kwestiami organizacyjnymi. Analizujemy strukturę wszystkich wydziałów. Każdy zastępca dostał swój wydział w zakresie obowiązków. Pomysły pewne są, bo mamy kreatywne grono i będziemy na pewno te rzeczy wdrażać w życie w najbliższym czasie".
Dopytywany jakie to pomysły, Wojciech Kruczek wyjaśnia: "Na pewno pojawiła się kwestia stworzenia nowego wydziału. Dogrywamy jeszcze zakres obowiązków, zakres osób które pojawiłyby się w tym wydziale. Poza tym chociażby zmiana nadzoru przez poszczególnych komentantów. Tutaj też zmieniliśmy. Wcześniej zastępca komendanta spraw operacyjnych nadzorował wydział prewencji i kontrolno-rozpoznawczy. Obecnie to zmieniliśmy i nadzoruje ośrodek szkolenia. Z kolei komendant, który koordynował sprawy OSP, obecnie nadzoruje wydział kontrolno-rozpoznawczy".
Śląski komendant wojewódzki PSP podsumował, że w całym 2023 roku strażacy z województwa interweniowali prawie 63 tys. razy, to o ponad 10,5 tys. mniej niż w 2022 roku.
— Jeśli chodzi o pożary, to tylko 15 procent całości. Około 10 procent to alarmy fałszywe, Pozostałe to miejscowe zagrożenia. Głównie anomalie pogodowe, które coraz częściej nawiedzają nasz kraj — wyjaśniał st. bryg. Wojciech Kruczek.
Gościem Radia Katowice jest nowy śląski komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Wojciech Kruczek. Dzień dobry.
Dzień dobry panie redaktorze i państwu.
Panie komendancie w dużym skrócie pańskie CV. Służba w ochronie przeciwpożarowej zaczęła się 28 lat temu w pana przypadku. Po kolei -jeśli chodzi o szczeble pana kariery- była Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju, później był pan zastępcą dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej od 2003 roku, od 2017roku był pan komendantem miejskim Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku, od 1 lutego pełni pan obowiązki Śląskiego Komendanta. Czy zdążył się pan już przyzwyczaić do tej nowej roli?
Uzupełnię jeszcze informację, 12 lutego zostałem powołany na stanowisko.
To już oficjalnie.
Tak, to już oficjalnie, bo to jest taki decydujący w naszej służbie element, w którym jesteśmy już pewni że stanowisko obejmujemy. To półtora miesiąca przyniosło mi wiele wyzwań oczywiście. Czołowym takim elementem którego brakuje mi w pracy to jest czas. To jest chyba jedyny mankament, bo jeśli chodzi o ludzi, o przyjęcie, o osoby z którymi współpracuję, to naprawdę bardzo dobre wrażenia. Również udało mi się skompletować zastępców, co mnie też bardzo cieszy, ten rozkład obowiązków może już trochę zostać podzielony między nas. Każdy dzień jest wyzwaniem. Myślę, że wchodzenie w pewne elementy i zagadnienia, od tych najważniejszych po te coraz na niższych szczeblach, będzie postępowało i moja wiedza, jeśli chodzi już o poziom wojewódzki, będzie rosła z każdym dniem.
Z czystej ciekawości, dużo czasu miał pan komendant do namysłu czy obejmie tę funkcję, czy nie?
Jak to zazwyczaj bywa, decyzje w takich kwestiach są bardzo szybkie, ale ja byłem przekonany, że chcę się podjąć tego wyzwania. To jest jakby ukoronowanie mojego życiorysu, nauki, zdobywania doświadczeń.
Panie komendancie dokładnie miesiąc temu, 14 lutego w trakcie uroczystej zbiórki z okazji powołania komendant główny PSP Mariusz Feltynowski podkreślał, że jest pan człowiekiem stąd, całą dotychczasową służbę pełnił pan w jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej na Śląsku. Czy to może ułatwić pełnienie obowiązków, czy raczej utrudnia?
Jak każdy element w życiu, są i te dobre strony i te złe. Na pewno ogromnym plusem jest to że znam Śląsk bardzo dobrze, z komendantami miejskimi i powiatowymi, którzy są teraz moimi podwładnymi, współpracowałem przez te wszystkie lata, więc bardzo dobrze mogłem ich poznać. Znam ich zalety i wiem jakie mają predyspozycje. Teraz troszeczkę oczywiście zmieniła się struktura, są podwładnymi, wiec pewne elementy trzeba tutaj zmodyfikować i zmienić. To są chyba najtrudniejsze sprawy w tej kwestii, ale jeśli chodzi o znajomość problemów województwa śląskiego, pożarnictwa, to tutaj jest na pewno ogromny atut dla mnie.
Po objęciu obowiązków mówił pan, że pierwsze dni chce poświęcić na analizę danych z poszczególnych wydziałów. Plan działania będzie się krystalizował w najbliższych tygodniach i miesiącach. Czy w takim razie ten plan już się skrystalizował?
Od 1 marca w czwórkę bardzo mocno pracujemy, z trzema zastępcami, właśnie nad tymi kwestiami organizacyjnymi, analizujemy struktury wszystkich działów. Każdy zastępca dostał swój wydział czy swoje wydziały, w regulaminie organizacyjnym, w zakresie obowiązków. Pomysły pewne są, nawet bardzo dużo, bo to kreatywne bardzo grono i będziemy na pewno te rzeczy wdrażać w życie w najbliższym czasie.
Czy może pan komendant zdradzić jakiś pomysł? Czy są jakieś priorytety na najbliższy czas?
Na pewno pojawiła się kwestia stworzenia nowego wydziału, tutaj dogrywamy jeszcze zakres obowiązków, zakres osób które w tym wydziale by się pojawiły, i chociażby zmiana nadzoru przez poszczególnych komendantów -tutaj też zmieniliśmy-, a mianowicie wcześniej zastępca komendanta do spraw operacyjnych nadzorował Wydział Prewencji, Kontrolno-Rozpoznawczy, obecnie to zmieniliśmy i nadzoruje Ośrodek Szkolenia, a komendant który koordynował sprawy OSP obecnie nadzoruje Wydział Kontrolno-Rozpoznawczy.
Panie komendancie w styczniu tego roku w Katowicach oddano do użytku nowe stanowisko kierowania Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. Budowa kosztowała ponad 5 mln zł, ale to nie jedyna inwestycja w ostatnim czasie. Jakie są na horyzoncie?
Jeszcze może do tej inwestycji się odniosę, bo udało nam się już od 1 marca w 100% funkcjonalnie przejść do tego obiektu i realizujemy wszystkie zadania z tego obiektu, bo nie ukrywam, jeszcze parę takich tematów teletechnicznych trzeba było w lutym zorganizować. Jeśli chodzi o kolejne inwestycje, do końca roku planujemy oddać do użytku, mam nadzieję, że już w przyszłym roku o tej porze strażacy cieszyńscy będą mogli się cieszyć z komendy, z nowej siedziby Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, właśnie w Cieszynie bo o nim mowa. Do połowy przyszłego roku planujemy zakończyć inwestycję budowy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bieruniu a do końca przyszłego roku –obecnie trwa jeszcze przetarg, postępowanie przetargowe- chcemy oddać do użytku budynek Komendy Powiatowej w Tarnowskich Górach wraz z Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą.
Oddawane inwestycje budowlane to jest jedno, ale dużą rolę odgrywa też chyba sprzęt? Jesteście państwo doposażeni czy jest coś na jakiejś liście zakupów co trzeba nabyć w miarę szybko?
Staramy się na bieżąco wymieniać nasz sprzęt po to by właśnie nie dochodziło do tego typu sytuacji, że gdzieś na szybko czegoś nam brakuje. W ubiegłym roku Państwowa Straż Pożarna pozyskała 45 samochodów, jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej – 60. W tym roku -jest to jeszcze na etapie planistycznym- również planujemy zakupy tak, by ten sprzęt był na bieżąco wymieniany.
A jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o zatrudnianie nowych osób? Czy na razie miejsca są zapełnione? Czy aktywnie państwo rekrutują? Jak to wygląda?
Jeśli chodzi o końcówkę roku mieliśmy bardzo znikomy odsetek wakatów, więc nie narzekamy. Jeśli chodzi o pierwszy kwartał było trochę odejść emerytalnych, więc w drugim kwartale planujemy rozpocząć nabory do służby. Jeśli chodzi o nabory do Państwowej Straży Pożarnej -myślę że ze względu na to że jesteśmy służbą dosyć dobrze ocenianą i chyba jest to kluczowy element- nie narzekamy również na chętnych.
Panie komendancie w całym 2023 roku mieli państwo co robić. Strażacy z województwa śląskiego interweniowali prawie 63 tys. razy. To o ponad 10,5 tys. mniej niż w poprzednim roku, ale nadal tych interwencji jest wiele.
Jest wiele. Powiem może też o statystyce, z której pewnie mało kto zdaje sobie sprawę. Jeśli chodzi o pożary, z którymi jesteśmy jako służba kojarzeni, to jest tylko 15% tej ilości, to było około 9,5 tys. zdarzeń. Około 6 tys. zdarzeń to są alarmy fałszywe, czyli to jest 10%. A pozostałe całe 75% to są miejscowe zagrożenia. Tutaj głównie pojawiają się anomalia pogodowe, które w ostatnich latach coraz częściej nawiedzają nasz kraj. To są takie elementy, które powodują nagły przyrost zdarzeń, bo tych zdarzeń jest po prostu wiele w krótkim okresie czasu.
Pracy na pewno przysparza państwu to co dzieje się teraz, czyli okres między zimą a wiosną. To czas kiedy pojawia się zjawisko wypalania traw. Państwo apelują regularnie o to żeby tego nie robić, ale chyba pracy pod tym kątem nie brakuje?
Nie brakuje. Rozpoczęliśmy 1 marca akcję ogólnopolską „Stop pożarom traw”. Jest to akacja informacyjna, która ma za zadanie przekazać mieszkańcom województwa śląskiego i całej Polski, że jest to bardzo zły proceder pod kątem niszczenia środowiska, ale również pod kątem zagrożenia, które może wypalanie traw spowodować, ponieważ bardzo szybko może się przekształcić w niekontrolowany pożar, zająć las czy zabudowania, a tym samym zagrozić mieniu, zdrowiu a nawet życiu mieszkańców.
Czy dysponujemy jakimiś danymi już za ten początek sezonu? Ile takich wyjazdów było?
Tutaj wyjazdów było powyżej stu, ale to dopiero początek sezonu. W ubiegłym roku było około 1600 tego typu zdarzeń w całym wiosennym sezonie wypalania traw.
Oby tych interwencji w tym roku było o wiele mniej. Tego życzę. Starszy brygadier Wojciech Kruczek śląski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej był gościem Radia Katowice. Dziękuję.
Dziękuję bardzo.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
