Lekarze zakaźnicy ostrzegają przed kleszczami. Wiosenna pogoda sprawiła, że te pajęczaki się obudziły i szukają żywicieli. Z kolei ludzie po długiej zimie też częściej wychodzą na spacery do parków czy lasów i tam właśnie najczęściej możemy paść ich ofiarą.
Jak mówi dr Małgorzata Dziedzic, specjalistka chorób zakaźnych ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach, wychodząc na spacer zadbajmy o podstawową ochronę.
Kleszcza można wyciągnąć samodzielnie, najlepiej zdecydowanym ruchem przy pomocy np. pęsety. Można też udać się w tym celu do lekarza. Miejsce ugryzienia powinno być także zdezynfekowane.
— Powinniśmy też zwracać uwagę na swój stan zdrowia po ugryzieniu — dodaje doktor Dziedzic.
Szacuje się, że około 20-30 procent kleszczy zakażonych jest boreliozą.
Autor: Joanna Opas /mf/