36-letni kierowca w środę z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w słup na Alei Kołłątaja w Będzinie.
Pomimo godzinnej akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł - poinformował PAP rzecznik będzińskiej policji.
Do wypadku doszło około godziny 10.00 przy Alei Kołłątaja w Będzinie (DW910). 36-letni kierujący samochodem marki Honda, który jechał z Dąbrowy Górniczej w kierunku Czeladzi, w pewnej chwili z nieustalonych jak dotąd przyczyn, zjechał z drogi i uderzył w przydrożny słup.
"Pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej, która trwała około godziny, mężczyzny nie udało się uratować. Prowadzimy czynności pod nadzorem będzińskiej prokuratury" - powiedział PAP w środę rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie sierż. szt. Marcin Szopa.
Początkowo droga była zablokowana. Teraz ruch odbywa się w sposób płynny, jednak w dalszym ciągu jeden pas jezdni jest zablokowany. "Myślę, że jeszcze około godziny te czynności będą tam trwały" - poinformował rzecznik.
Policjanci ustalają przyczyny i okoliczności wypadku.
Autor: PAP/pm/