Kiedyś sam walczył z chorobą nowotworową, dziś wspiera inne chore dzieci.
Ma zamiar samotnie przejść 500 km Głównym Szlakiem Beskidzkim. W trakcie wędrówki Pawła trwać będzie zbiórka na zakup specjalistycznych pulsoksymetrów dla Oddziału Onkologii, Hematologii i Chemioterapii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Paweł Herda przez dwa lata walczył z guzem mózgu na oddziale, który dziś chce wspomóc.
Jak zaznacza, chce też dodać otuchy wszystkim zmagającym się z rakiem.
Zbiórka organizowana jest przez Fundację Iskierka. Jak mówi jej dyrektor operacyjny, Mariola Czernohorska, dla małych pacjentów, którzy walczą z nowotworem przykład Pawła jest bardzo ważny.
Relacje z wyprawy "Paweł dla ISKIERKI” a także konto, na które można wpłacać pieniądze znaleźć można na stronach fundacji. Paweł w swoją samotną wędrówkę wyruszy w sobotę nad ranem. Startuje w Ustroniu a meta znajduje się we wsi Wołosate w Bieszczadach.
Autor: Dorota Stabik /rs/