Wolontariusze w całym kraju przygotowują się do 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku fundacja zbiera środki na ratowanie płuc dzieci i dorosłych po pandemii koronawirusa.
W porannej rozmowie Radia Katowice gościmy szefa chorzowskiego sztabu Krystiana Utkowskiego, którego pytamy między innymi o program finału przy Stadionie Śląskim i bezpieczeństwo wolontariuszy.
Gościem Radia Katowice we wtorkowy poranek jest szef miejskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Chorzowie Krystian Utkowski. Dzień dobry.
Dzień dobry panu. Dzień dobry Katowice.
Panie Krystianie przed nami 32. finał WOŚP, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę 28. stycznia. W tym roku fundacja zbiera środki na ratowanie płuc dzieci i dorosłych po pandemii koronawirusa bo okazuje się, że to duży problem. COVID pozostawił po sobie ogromny ślad.
Tak, to jest problem. Dużo osób zmaga się z pocovidowymi komplikacjami, zwłaszcza płucnymi, stąd też pomysł fundacji żeby w tym roku zbierać na sprzęt, który będzie pomagał w badaniu, diagnozowaniu i leczeniu tych wszystkich chorób płuc.
Porozmawiajmy zatem o tym, jak będzie wyglądał finał, który w niedzielę przygotowuje miejski chorzowski sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wasz finał odbędzie się przy Stadionie Śląskim, przy bramie nr 4. Rozpocznie się dosyć wcześnie bo o godzinie 10:30. Wystartuje wówczas pierwszy Bieg Malucha z sercem WOŚP. Skoro pierwszy, rozumiem, że za rok i w kolejnych latach też będzie się odbywał?
Tak, to teraz będzie, mam nadzieję, fajna tradycja, tak jak są biegi dla dorosłych, teraz już będzie dziewiąta edycja Biegu z sercem WOŚP. Doprecyzujmy, że sztab miejski w Chorzowie działa wspólnie z pozostałymi dwoma sztabami. W trzy sztaby tworzymy właśnie taki WOŚP-owe trio, które tworzy finał śląski. Z tego miejsca gorąco pozdrawiam panie szefowe pozostałych dwóch sztabów: panią Iwonę i panią Magdalenę.
Jakie atrakcje jeszcze przygotowano?
Będzie się działo bardzo dużo, ponieważ wiadomo śląski finał, więc musi być tych atrakcji co niemiara dla mieszkańców żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zaczynamy, tak jak pan wspomniał, o 10:30 biegami, które będą trwały do godziny 14:00. O 14:00 WOŚP-owy korowód rozpocznie część artystyczną. Ruszymy spod Karolinki z orkiestrą, z mażoretkami, z maskotkami, z wolontariuszami, przejdziemy pod scenę przy bramie 4 i tam się rozpocznie część koncertowa, warsztatowa. Będzie dużo atrakcji. Przygotowaliśmy dla was naprawdę mnóstwo, mnóstwo ciekawych wydarzeń.
Czy razem z wolontariuszami odwiedzającymi spróbujecie pobić jakiś rekord, tak jak planują niektóre sztaby, albo przygotujecie coś o czym może być później głośno?
Oczywiście. W tym roku będziemy próbowali pobić rekord największych żywych płuc tworzonych przez ludzi. Takie będą ludzkie, żywe pęcherzyki powietrza, które w szablon płuc wejdą na placu przed bramą nr 4 i w ten sposób będziemy chcieli pokazać, że największe płuca są na Śląsku.
A czy o 20:00 tradycyjnie będzie Światełko do Nieba? Już powoli odchodzi się od fajerwerków, ale może w jakiś inny sposób będzie się odbywało?
Tak, także w Chorzowie nie będzie fajerwerków, ale oczywiście Światełko do Nieba to żelazny punkt programu który zakończy nasz finał. Zapraszamy będzie bardzo ciekawie i bardzo oryginalnie, usłyszycie bicie serca, które się rozlegnie na całym terenie a następnie Stadion Śląski zabłyśnie i zacznie pulsować w rytm tego serca. Więcej szczegółów nie zdradzę. Zapraszam, bądźcie z nami przed bramą nr 4 przy Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Na miejscu będą też reporterzy Radia Katowice, którzy będą relacjonować to co dzieje się przy Stadionie Śląskim a relacje będą oczywiście pojawiały się na antenie Radia Katowice i w mediach społecznościowych, czyli na Facebooku i Instagramie. Już teraz warto nas zaobserwować. Moim i państwa gościem jest szef miejskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Chorzowie Krystian Utkowski. Panie Krystianie teraz porozmawiajmy o wolontariuszach. W całym kraju 1600 sztabów, ponad 120 tysięcy wolontariuszy. Ilu macie w swoim sztabie?
Nasz miejski sztab, który jest stworzony przy Urzędzie Miasta w Chorzowie -jest najmłodszym chorzowskim sztabem ponieważ powstał w tym roku, dopiero z okazji 32. finału- ma 75 wolontariuszy, ale wydaje mi się że to nie liczba tutaj stanowi, chodzi po prostu żeby była chęć i to wielkie zaangażowanie, i parcie do czynienia dobra, żebyśmy wszyscy wspólnie razem w ten dzień pokazali, że jednak potrafimy razem wspólnie świętować to dobro, tę życzliwość i nimi się dzielić z innymi.
Jaki jest przedział wiekowy wolontariuszy, bo zdarza się, że w sztabach pojawiają się bardzo małe dzieci, które oczywiście chodzą po mieście z puszkami pod nadzorem dorosłych, rodziców albo opiekunów?
Mamy najmłodszego przedszkolaka a najstarszy to jest kilkudziesięciolatek, więc ten przekrój wiekowy jest naprawdę bardzo duży. To też pokazuje, że nieważne ile się ma lat, trzeba chcieć, przychodzi się i z nami kwestuje, i wspiera WOŚP.
Puszki do kwesty dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbieramy na dzień przed finałem czy one są już w rękach wolontariuszy?
Tradycją jest, że zazwyczaj one są odbierane dzień przed. Jeżeli są imprezy, które się dzieją wcześniej, wiadomo że wolontariusze mają wtedy upoważnienie, że mogą w czasie tych imprez zbierać też datki do puszek, ale generalnie dzień przed wydajemy puszki, identyfikatory i wtedy wolontariusze w niedzielę od samego rana mogą wyruszać na ulice i kwestować.
Wspomniał pan o identyfikatorach. To chyba najważniejsza, obok puszki, taka rzecz po której możemy zidentyfikować wolontariusza czy rzeczywiście zbiera dla WOŚP-u. Co możemy zrobić jeżeli tego identyfikatora ze zdjęciem nie zauważamy?
Ze zdjęciem i z hologramem, to jest bardzo ważne, że każdy oryginalny identyfikator wydany przez fundację ma także hologram, który poświadcza autentyczność danego identyfikatora i wolontariusza. On czasem może być schowany pod kurtką, pod szalikiem, wiadomo jest zimno, taka aura niesprzyjająca, więc wtedy jeżeli mamy wątpliwość co do takiego wolontariusza należy podejść i uprzejmie poprosić go żeby się wylegitymował, czyli pokazał nam ten identyfikator. Jeżeli takowego nie ma to trzeba oczywiście wezwać służby odpowiednie, czyli policję, bo wiadomo czasami się może zdarzyć, nie ma częstych takich przypadków, ale może się tak zdarzyć, że ktoś się będzie podszywał pod wolontariusza, więc trzeba wtedy reagować.
Czasem się może również zdarzyć, że lekko uszkodzona jest puszka. Wówczas też musimy wezwać służby.
Tak, wtedy trzeba reagować.
Teraz porozmawiamy o bezpieczeństwie samych wolontariuszy. Policjanci nad tym czuwają, ale też strażnicy miejscy. Czy wolontariusze będą bezpieczni?
Tak. Generalnie bardzo dużo osób będzie czuwało nad ich bezpieczeństwem. My także przed każdym finałem robimy takie specjalne szkoleniowe spotkania dla wolontariuszy, gdzie ich instruujemy jak się mają poruszać, żeby nie chodzili sami, żeby omijali tzw. ciemne zaułki, żeby też pamiętali o swoim bezpieczeństwie, że są ważni i nie liczy się rekord, ale też bezpieczeństwo i zdrowie danego wolontariusza. A oprócz tego wiadomo, służby miejskie: policja, straż miejska, są w tym dniu szczególnie wyczulone i skoncentrowane na naszych wolontariuszach.
Teraz porozmawiamy o rekordzie. W ubiegłym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała 224 miliony złotych. Czy w tym roku uda się ten rekord pobić?
Wszyscy mamy nadzieję, że tak. Wiadomo, nigdy nie gramy na rekord, ale co roku ta kwota troszeczkę rośnie. Mam nadzieję, że w tym roku życzliwość i hojność Polaków będzie przeogromna, jak zawsze w poprzednich latach.
To na koniec przypomnę, 28. stycznia WOŚP zbiera pieniądze na ratowanie płuc dzieci i dorosłych po pandemii koronawirusa. Zachęcamy do udziału w akcji.
Zapraszam w imieniu wszystkich organizujących finał, bądźcie z nami pod bramą nr 4 przy Stadionie Śląskim.
A moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś Krystian Utkowski szef miejskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Chorzowie. Dziękuję za spotkanie.
Dziękuję.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.